Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 33

nie wiem jak wy to macie, ale ja tak jak ostatnio pisałam postanowiłam zważyć się dopiero za miesiąc i zobaczyć efekty bo jak wchodze codziennie (albo kilka razy dziennie) to zastanawiam się "ojezu, a dziś waże 0,1 wiecej niż wczoraj" ale mimo wszytsko brakuje mi tego, chyba to już przyzwyczajenie :) walcze z tym, ale jest ciężko :D

śniadanie: kromka chleba pełnoziarnistego
2 śniadanie: bułka pełnoziarnista
obiad: 2 pyzy
podwieczorek: 3 wafle ryżowe
kolacja: mandarynki <3
ćwiczenia: 100 brzuchów :)


33. 2 razy tabletki, które gówno działały. Za to teraz zdecydowanie naturalnie (nie licząc herbaty zielonej i czerwonej) :)


mam nadzieję że to kiedyś będe ja :)

Buziaczki chudzinki <3
  • zakompleksiona113

    zakompleksiona113

    6 listopada 2012, 21:16

    Mam nadzieję że to ja też będę :). Ja zważę się dopiero za miesiąc :)

  • fyrutek86

    fyrutek86

    6 listopada 2012, 19:54

    mi sie tez takie zdjęcie marzy... powodzenia :)

  • Veneaa

    Veneaa

    6 listopada 2012, 19:31

    Z ważeniem też tak miałam, jak zaczęłam się ważyć, to aż wpadłąm w jakąś obsesję: potrafiłam ważyć się nawet rano i wieczorem każdego dnia. No, ale na szczęście jakoś się od tego odzwyczaiłam, chociaż łatwo nie było.

  • naleczka

    naleczka

    6 listopada 2012, 17:46

    myslalam ze to Twoje zdjecia tu na dole :) alee tez tak chceee

  • Darka112

    Darka112

    6 listopada 2012, 17:39

    Dziękuję za wytłumaczenie ;)

  • heaven03

    heaven03

    6 listopada 2012, 17:22

    Zobaczysz sama za niedługo będziesz widziała taki efekt na sobie. Co do Twojego komentarza, to to tylko wydaje się mało, ale w zupełności mi wystarcza, nawet nie burczy mi w brzuchu czy coś.

  • Darka112

    Darka112

    6 listopada 2012, 17:20

    Dzięki ;) Mogłabyś mi napisać o co chodzi z tymi wyzwaniami? Nie rozumiem, na czym to polega. Po co odpowiadać na te pytania? Napiszesz mi coś o nich? ;)

  • CocoBlue

    CocoBlue

    6 listopada 2012, 17:19

    Jakbym słyszała siebie z ważeniem ;p Jak jestem w domu rodzinnym to co 10 minut taję na wagę. Na studiach jej niestety nie mam, ale Pani w pobliskiej aptece jak widzi mnie na wejsciu to już wie, że przyszłam się zważyć ;p Ostatnie zdjęcie przedstawia dokładną moją metamorfozę ;)

  • Siranel

    Siranel

    6 listopada 2012, 17:10

    no to brzuszków trzeba robić więcej niż 100 dziennie :)

  • dola123

    dola123

    6 listopada 2012, 17:08

    Odp. no ciężko ale i tak ostatnio robię sukcesy idę do sklepu i wychodzę ze zdrowymi zakupami ale z pustymi rękoma, albo biorę do ręki wafelka przejdę po sklepie wracam odkładam i idę po jabłka ;D

  • Elila

    Elila

    6 listopada 2012, 16:49

    ciągle pyzy na obiad, nie przejadło Ci się już? :)

  • qwerty000999

    qwerty000999

    6 listopada 2012, 16:45

    hi:) a czy ty jesz mieso? mieso ma duzo bialka. najlpeiej produkty wysoko bialkowe jesc na kolacje :) odstaw kanapki i ugotuj cos smacznego :)