Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie licze już dni, wierze że się uda

przestaje liczyć dni, odchudzanie to nie przymus, to styl życia, ćwiczenia czynią mnie szczęśliwą, moje ciało zaczyna się mi podobać, chudnę, jem zdrowo!

postanowienia związane z dietą.
od dziś odpuszczam sobie killera Ewy. zaczynam od początku, od SKALPELA. zrobie go w całości 3 razy i przychodzę do KILLERA, zrobie go w całości 3 razy i przechodze do TURBO. A później będę łączyła wszytskie :)

postanowienia jeszcze raz:
1. jem zdrowo
2. nie głodze się
3. nie ćwicze dla przymusu ale dla siebie
4. ćwiczę 4-5 razy w tygodniu minium.
5. LUBIE SWOJE CIAŁO I JESTEM Z NIEGO DUMNA !
 

zdjęcie robione jeszcze przed świętami, niedługo dam wam moje aktualne : )



SKALPEL . . . 3 . . . 2 . . . 1 . . . GO!



EDYTOWANY WPIS
nie ćwicze jednak z skalpelem. właśnie zrobiłam całe 43 minuty i jestem lekko spocona. tzn jeszcze niedawno powiedziałabym że bardzo mocno spocona, ale w porównaniu z killerem to BARDZO MAŁO! dlatego od jutro powracam do killera i może kiedyś zrobie go w całości. X.O.X.O Grubasek <3