Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przegielam...


I sie stalo. Ponad 4 miesiace na diecie, jest ok, dupka chudnie, wszystko wyglada pieknie...Zdrowo i pysznie ale ostatnio...ZERZARLAM OKRUTNIE 5 PIEROGOW RUSKICH Z KAWALKIEM KARPATKI NA DESER! Jesssssssu masakra ludziska! Pochlonelam to tak szybko i z takim apetytem jakbymial to byc juz jakby ostatni posilek w zyciu...Boze...ZGRZESZYLAM! Zjadlam bombe kaloryczna...A potem siedzialam i udreczalam sie z myslami! Caly czas meczy mnie sumienie, no masakra!!! 


Juz po halloween party w Hilton Hotel, bylo super, moja mala strasznie zadowolona a to najwazniejsze! Bylo odlotowo, zabawa super, dzieciaczki i dorosli poprzebierani, Lili wygrala 2miejsce w jedzeniu paczka bez pomocy raczek :) hahha bylo zabawnie :)


22go teraz bede szalec z wloskami, 3 rodzaje pasemek robie...dupke juz ladnie przykopcilam w koncu jestem jakby opalona nawet hahah :) Pazurki sobie trzasnelam a co! Kupilam piekne skorkowate buciki na obcasiku i normalnie czuje sie nawet sexy ::P Do tego sexy to jeszcze dluga droga ale juz zaczynam czuc sie lepiej i lepiej :)