Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mniam mniam pyszny omlecik i dobry kop w dupę!


Dziś micha trzymana 100%. Własnie jem ostatni posiłek. Jest to pyszny omlecik na mące owsianej z dżemem 100%. Pychaaa!  

Menu:

Śniadanie: Makaron razowy z pesto

II Śniadanie: Jabłko 

Obiad: Kotlet schabowy smażony na masełku(bez panierki)+kasza bulgur+brokuły posypane lekko serem

Podwieczorek: Talerzyk ziemniaków gotowanych

Kolacja: Jak już wspominałam, omlecik biszkoptowy na mące owsianej z dżemem 100% i wiśniami. Łapcie fotkę:

Pozdrawiam! :)

  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 10:37

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    21 marca 2017, 09:50

    wyglada pyszniutko :)

  • zygfrydkaa

    zygfrydkaa

    20 marca 2017, 22:14

    Bardzo fajny omlecik :)

  • naajs

    naajs

    20 marca 2017, 21:44

    strasznie dużo węgli Kochana :) na Twoim miejscu postarałabym się również ograniczyć smażenie i ser. Trzymam kciuki!! :)

  • pani_slowik

    pani_slowik

    20 marca 2017, 19:26

    hmm, specyficzne to Twoje menu, so many carbs :P nie za dużo tych węgli? sama sobie ustalasz dietę czy masz jakąś rozpiskę? bo trochę tak skromnie abstrahując od dobrego makro. omlet prezentuje się mega, ale martwię się, że jedząc o tej porze zdążysz stać się głodna do wieczora - no chyba, że chodzisz spać o 21 :D

    • grubasieczasschudnac

      grubasieczasschudnac

      20 marca 2017, 19:35

      sama układam :) Dzisiejszy dzień akurat tak trafiło, że tych węgli tak dużo. Może dlatego, że nie miałam nic w lodówce haha. Z reguły jem zawsze dużo białeczka, ale dziękuję, że mi uwagę zwróciłaś :D