Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek, wtorek :) Praca w Niemczech?


Witajcie relacjonuje początek odchudzania.

Micha na 4+, nie było idealnie, ale wiem już na czym stoję i ograniczam niektóre produkty, stopniowo zmniejszam porcje :). Dostałam od mojego taty kolegi herbatę Rooibos. Jest to herbata z czerwonokrzewu bardzo zdrowa. Ma dość specyficzny smak więc paru osobom może nie smakować. Ja wam powiem szczerze, kiedy pierwszy raz jej spróbowałam mi też nie smakowała, ale teraz nie mogę się od niej oderwać.:D Mam dość aktywne dni, bo po szkole chodzę na siłkę i dodatkowo jeszcze pomagam w "kocim schronisku". Pomagam kotom po przejściach, potrąconych, bezdomnych, chorych. Teraz niestety postanowiłam w kwietniu nie wykupywać karnetu na siłownię, tylko jednak porządnie przysiąść do matury. Z kumpelą umówiłyśmy się, że 1-2x w tyg będziemy chodzić na basen i czasem jakieś bieganko, jak będzie czas i pogoda. Póki co matura dla mnie najważniejsza. Jeżeli chodzi o to co po maturze, to jadę do pracy do Niemiec. Wielu z was ten pomysł się nie spodoba i wiem, że poleci dużo tematów na ten temat, ale już zdecydowałam i na 100% jadę. Dobra Oliwia przestań gadać przejdź do rzeczy.. Jadę zbierać truskawki w Niemczech. Jadę tylko na 1.5 miesiąca, więc nie będzie tak źle. Jeśli któraś z was miała może doświadczenie w takich typu pracach może mi opowiedzieć, bo szczerze nie wiem czego mam się spodziewać. Pracę załatwił mi chłopak mojej kumpeli (która też jedzie, on też i jeszcze jedna koleżanka). Mówił mi co i jak, lecz mam trochę obawy, że nie dam rady. Pracuje od 16 roku życia (mam już prawie 20), sezon w sezon wiem co to ciężka praca, lecz nigdy nie pracowałam w tego typu pracach. Zawsze była to jakaś gastronomia, sklep, sprzątanie. Ale pożyjemy zobaczymy.. Tak więc tyle co u mnie :) 

To jest ta herbatka, możecie sobie poczytać o jej właściwościach w internecie :)

  • ms_espresso

    ms_espresso

    27 marca 2019, 20:35

    Zbieranie truskawek w Niemczech po maturze to była moja pierwsza praca w życiu. Było ciężko i w dodatku lato było gorące. Ale zarobiłam na początek studiów, schudłam, opaliłam się, włosy mi się rozjaśniły - same plusy. W dodatku miałam motywację na studiach, żebym całe życie nie musiała jeźdźić na truskawki :) Polecam nakolanniki, krem z filtrem i czapkę/kapelusz, który osłoni szyję. Powodzenia!

  • polihymnia

    polihymnia

    27 marca 2019, 18:56

    Dobrze że jedziesz :) będzidsz miała dobrą gotówkę na start.

    • grubasieczasschudnac

      grubasieczasschudnac

      27 marca 2019, 19:29

      Dzięki dlatego właśnie jadę, bo w październiku zaczynam studia w innym mieście i chce rodziców odciążyć :)

  • snowflake_88

    snowflake_88

    27 marca 2019, 08:53

    Ja roibos uwielbiam :) W lidlach, biedronkach itp. mają różne wersje smakowe, np. karmel, miód, wanilia, to jest dopiero wypas :) A co do pracy za granicą to w pierwszej kolejności upewniłabym się czy wszystko jest pewne, bezpieczne, legalne i dobrze zorganizowane.

    • grubasieczasschudnac

      grubasieczasschudnac

      27 marca 2019, 13:20

      Jest bezpieczne, mojej kumpeli chłopak jedzie już tam 6 raz, a jego mama 12 rok z rzędu, wszystko legalne, nigdy nie było problemów. Ooo super muszę spróbować innych smaków!! :)