Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Raport z weekendu

U mnie tez lipajesli o spadek wagi chodzi:-(

u mnie raport wygląda podobnie! :/

Pozdrawiam szczypioreczko :)

dobrze ze jest stabilizacja, a waga w koncu ruszy

Ważne że weekend był udany ;) Pozdrawiam ;D

Opalaj się byle z umiarem ! chciałam Ci powiedzieć, że ja się cieszę gdy dodajesz opisy do swoich wypieków lub potraw czasami nawet szukam u Ciepie w starszych postach jak mi się przypomni, że coś miałaś co mnie interesowało i chciałam zrobić akurat teraz. Dzięki za to i gorąco pozdrawiam. Pa,pa.

Czyli udany weekend za Toba,u mnie podobnie:)

oj tyle dobrze że nie na plusie i tak jesteś dzielna

jakoś nie lubię opalania i żyje od wczesnego rana do nocy z przerwą na południe :-)) wtedy cenie posiadanie balkony ze wschodniej strony

Komary są w tym roku koszmarne... A ja cały dzień byłam na dworze, ale trzymałam się w cieniu, więc jestem lekko, ale bardzo ładnie opalona :))

milego dzionka

jes;i chodzi o spalanie na raka, to chyba wszyscy tak maja po wczorajszej niedzieli :)

u mnie tez weekend porzadkow i opalania na balkonie.Komary hehe,ja mam to szczescie ze mnie nie gryza :P nigdy mnie nie lubily ;-)

Oj to smaruj sie kobitko jak cialko przyjaralas I spinaj dupke do roboty;) ja tez spinam od jutra bo juz mam dosyc tych 77-76 ilez mozna do jasnej-ciasnej te kosy tolerowac;))

Bądź rak i zrob na wspak. Wiec badz wspak i omin ciastka i lody dla ochlody. Zrob na wspak tej Anecie, ktora sie spalila i niemądrze z dietæ zrobiła. Albo lemoniade bede pila, juz nie bede plewila, zostawiam z tylu lody, gdy mi sie ich zachce- napije sie wody. Co powiesz na to?

Oj!!!Oj!!! Wez sie w garsc!!! Chcesz zaprzepascic to co juz osiagnelas.

Ja mam plecki spalone, pielić borówki mi się zachciało ;)

Ja dziś wybrałam się na rower w długim rękawie - opalam się na czerwono a u nas upał...

w takim razie życze udanej nocy skoro opalona na raka to pewnie piecze;p

Tak jak u mnie tylko bez konkretnego opalania.Jutro poniedzialek wiec stajemy do walki.