Żeby nie być gołosłowna najpierw zaliczyłam trening, a potem o nim piszę. Tak więc słoń 120kilowy z ogromnymi zakwasami zapodał sobie dziś godzinny trening, wydłużyłam czas o rowerek, którego wczoraj nie było w zestawie ćwiczeń.
100 x brzuszki
500 x kroki na stepperze
20min/ 11km/ 167 spalone kcal (wg licznika) na rowerku stacjonarnym
Jestem mokra jak prosiak w kąpieli. Strasznie się męczę, strasznieeee
Dieta tak wczoraj jak i dziś na szóstkę. Ale, ale lepiej żebym się tak nie podniecała, bo to dopiero drugi dzień porządnego wycisku. Wagę na razie omijam, wiem że po tej długiej labie nie ma dobrych wieści dla mnie Ale wierzę w siebie, wierzę że dam radę!
I powiem Wam jeszcze jedno! Jak od razu jelita zaczęły ładnie pracować, zaparcia jak ręką odjął
mokasia
8 sierpnia 2014, 09:54Pięknie ! Muszę wziąć z ciebie przykład. Bardzo lubiłam stepper - pierwszy rozleciał się po 4 miesiącach a drugi ( niby lepszy, bo droższy i skrętny) od początku był zepsuty :-( Chciałam kupić kolejny ale po przejściach z wymianą skutecznie się wyleczyłam. Jednak coraz bardziej nabieram chęci na zakup :-)
Grubaska.Aneta
8 sierpnia 2014, 21:35stepper nawet nie należy do drogich sprzętów.
samotnicaaa
7 sierpnia 2014, 19:29Oj szalejesz z cwiczrniami szalejesz, nic tylko brac z Ciebie przykład.
Rakietka
7 sierpnia 2014, 15:18Trochę aktywnbości i człowiek od razu lepiej się czuje ;)
joluniaa
6 sierpnia 2014, 19:18zartujesz i ono ci nie pomaga,,,moj maz je to siemie juz 8 lat dzien w dzien i czuje sie swietnie....a ja po szpitalu nie bylam w kibelku chyba ponad 5 dni i jak zjadlam 2 lyzeczki ale musi byc zmielone i kilka sliwek to zaraz mi pomoglo,,,i tak co drugi dzien sobie jem
joluniaa
6 sierpnia 2014, 17:35NA zaparcia kotku pij zmielone siemie laniane 2 lyzeczki lub lyzki jak kto woli i popij szklanka wody alebo zmieszaj z jogurtem i to pomaga,,,,sprobuj,,,,
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2014, 17:36Oj czego ja już nie próbowałam na te zaparcia, uwierz i tego również/
Nejtiri
6 sierpnia 2014, 14:26To chyba przy tym upale i duchocie. też pocę się przy ćwiczeniach jak nigdy.. normalnie czuję jakby mi nawet z czubka głowy się leje! hehe. Ćwicze rano, gdy jeszcze chłodnawo na rowerku ok. 50 min. przy otwartym balkonie... inaczej bym nie dała rady...
nymeria0
6 sierpnia 2014, 11:31brawo :)
Efkakonewka
6 sierpnia 2014, 11:23Trzymam kciuki:)
ulka28l
6 sierpnia 2014, 11:01SUPER !!!!! Tak trzymaj!!!!!!
sronka
6 sierpnia 2014, 10:32wierzę w Ciebe że tym razem nie skończy się na paru dniach:) trzymam kciuki :)
NaDukanie
6 sierpnia 2014, 10:07Oj kochana jestem z Ciebie dumna. Widzę ,że nabrałaś motywacji. Ćwicz ale z głową , wybieraj ćwiczenia które nie obciążą stawów no z Twoją wagą o to nie trudno. I nie jesteś słoniem choć wiem że żartujesz. Nie poddawaj się a efekty będą szybciej niż myślisz :) powodzenia
oolusia
6 sierpnia 2014, 10:06kurcze, ja też się codziennie zmuszam do ćwiczeń. i bardzo mnie martwi to, że ćwiczę zupełnie bez przekonania i energii :-(( ale może z czasem będę to robić z przyjemnością.... to najlepsza droga do tego żeby schudnąć i dobrze wyglądać nago ;-). trzymam kciuki - za nas obie...
Kasia3168
6 sierpnia 2014, 09:47Marta nie rezygnuj z cwiczen. Dasz rade wiem ze potrafisz o wiele wiecej znam cie z poprzednich lat. Nie marudz i zepnij dupe i bierz sie do roboty. Wierze w ciebie i twoje mozliwosci. Pozdrawiam serdecznie.
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2014, 09:52Nie marudzę i działam:)
samotnicaaa
6 sierpnia 2014, 08:22I tak trzymac
Martyneczka1988
6 sierpnia 2014, 08:19i oby tak dalej:) ja też się męczę :)
kronopio156
6 sierpnia 2014, 07:22tak trzymaj:-))) pozdrawiam :-))
lukrecja1000
6 sierpnia 2014, 06:30Zaprogramowalas swoja glowke wzorowo:)))...hi..hi..na animacjach ta ostatnia na rowerze zolta kulka to ja.Nad jeziorem mam taki powalony pien drzewa i wspinam sie do stepowania tak jak ta druga kulka:) Robie kazda noge po 500razy i widze spore efekty.Dopasuj sobie takie cwiczenia ktore nie beda Cie katowac.Wystarczy systematycznosc. Od maja gdy przestalam sie ruszac po wypadku dopadl mnie efekt jo jo...teraz i ja tak jak TY sie zawzielam ,zal mi tych 5 kilo gdy bylo mnie mniej.W ogrodzie masz duzo warzyw i owocow jestes w fantastycznej sytuacji..ja robie zakupy raz w tygodniu i wszystkie warzyzwa i owoce sa zafoliowane i szybko traca swiezosc.Trzymam kciuki bys nadal byla dzielna i gubila kilogramy:)))kibicuje z calego serca!!!! buziaki Jula
Callgirl
6 sierpnia 2014, 06:28i właśnie o to chodziło nam z tymi komentarzami, pod ostatnimi wpisami, żeby Ci dać "kopniaka" i Cię zmobilizować :) BRAWO!
Grubaska.Aneta
6 sierpnia 2014, 09:28widać pomogły:)
Alicja...ala2345
5 sierpnia 2014, 22:43Regularne ćwiczenia i dieta = piękny spadek, pamiętaj o tym w chwilach załamki!:)
konwalijkaMala
5 sierpnia 2014, 22:42Fajnie że masz w domu tyle różnych sprzętów by móc na nich ćwiczyć:)