Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i mamy już srode

Jaki piekny spadek. Gratuluję. W sukni napewno będziesz najpiękniejsza. Oj nacierpisz sie , rwa jest podobno okropnie bolesna

Ja nie mam niestety często czasu żeby codziennie Ciebie czytać ale gdy tylko siadam na komputer od razu przeglądam wszystkie wpisy i staram się komentować:)

Już się nie mogę doczekać zdjęcia w sukience :-) Spadek imponujący, gratuluję :-) Niektórzy w przypadku tak silnych bólów ratują się ziołem ;-) ale ja nie chcę ci broń boże niczego sugerować! Znajomej, która miała nowotwór to przynosiło ulgę.

O jak ładnie schudłaś jak ja bym chciała tak chudnąć , ale też muszę zrobić badania i znaleźć dobrego endokrynologa i może dietetyka .

O rwie kulszowej nie wiem nic, więc żadnej rady nie zostawie:( mogę tylko trzymac kciuki, żeby rezonans wykazał, gdzie lezy problem, i żeby zaproponowali jakieś sensowne leczenie. Cały czas nie mogę pozbyć się myśli, że gdyby ten pierwszy lekarz cymbał dał Ci skierowanie a nie jakieś pierwsze lepsze leki, to już dawno wiedzialabys o co chodzi i może już nie pamiętałabyś o tym bólu

szkoada, ze takie podejście masz;p nie mam zwyczaju nikogo komentować... Ciebie pecjalnie wyszukałam bo wiedziałam, że robisz świetne wpisy i lubiłam czytać i oglądać (kiedyś miałaś pamiętnik dla wszystkich). Wiem, że pójdę do odstrzału za brak komentarzy- trudno... mam nadzieję że zaczniesz prowadzić jakiegoś bloga i będzie można gdzieś CIę w internetach wyszukać. pozdrawiam

Juz pewnie kiedys Ci pisalam, ale ten ton "o usuwaniu" taki niefajny:(. Az specjalnie mialam ochote nie komentowac dzis:(. A jak czytam nizej, jak sie dziewczyny niektore przed Tobą kajają, to az smiech mnie bierze. Bardzo Lubie C iebie, Twoj temperament i Twoje wpisy. Ale wydaje mi sie, ze nie musisz tlumaczyc sie ze swojego kasowania... Wystarczy, ze po prostu nastepnym razem skasujesz tych, z ktorymi nic Cie nie wiaze i tyle. Ale moze faktycznie niektorym potrzeba prosto z mostu? Nie wiem.... Ciekawe z czego ten bol...

Bidulko ty z tym bólem ze cholerstwo przejść nie chce no! Może rezonans cos wykaże i dadzą inne leki, oby ustapilo jak najszybciej. A z komentarzami, no cóż ja swojego pamiętnika juz nie prowadzę ale lubię czytać osoby, które czymś mnie intryguja, ciekawie piszą... TY właśnie do nich należysz i mam nadzieję, że brak mojego pamiętnika nie spowoduje, że mnie usuniesz:-( pozdrawiam

Daj znac jak te domowe sposoby pomogą, bo każdy chce sobie w cierpieniu pomóc, a czasem już nie wiadomo co z czym i jak robic.

Idziesz do neurologa do scanmedu może?

WIEM JAK TO BOLI, BO JA TEŻ TO PRZECHODZIŁAM, WIĘC TYM BARDZIEJ WSPÓŁCZUJĘ... PLUS TEJ SYTUACJI JEST TAKI ŻE MOŻESZ ODPOCZYWAĆ, LENIUCHOWAĆ I NADRABIAĆ ZALEGŁOŚCI NP. W CZYTANIU KSIĄŻEK LUB OGLĄDANIU FILMÓW ;-) O ILE BÓL ZA BARDZO NIE DOKUCZA.... TRZYMAM KCIUKI BYŚ SZYBKO WYDOBRZAŁA BO ŚWIĘTA ZA PASEM I PRACY OD GROMA

oj współczuje tym bólom...ale rwa kulszowa to paskudna sprawa - miała ją moja mama i mąż też.. Ale najważniejsze że dieta trwa i spadek wagi rośnie !:) Trzymaj się Kochana:*

Ta kapusta pomaga zwłaszcza na kolana i kostki. Miałam okłady gdy bolało i jak miałam wylew w kostce. I na przyszłość kapusta dobra na grudki w cyckach przy karmieniu dzidzi. Cyba masz poważny problem z tym bólem, bo moja mama miała 3 dni, i przeszło. Leki pomogły i grzanie termoforem aby byłociepło. Powodzenia na rezonansie, oby wykazało co ci tam tak uciska. :-)

kurde jaki spadek! pewnie gdyby nie ten ból to byś ćwiczyła i byłoby jeszcze więcej. nic tylko pogratulować! i zazdrościć wytrwałości! mnie dzisiaj tak naszło obżarstwo, że masakra.... ale nie żałuję, jutro wrócę na właściwy tor i dalej do przodu. Powodzenia jutro!

Czy kapusta pomaga?

widze ze mowa o mnie;)

spadek ekstra szkoda ze temuw szystkiemu towarzyszy bol tej nogi:/ mam nadzieje ze jednak sobie pojdzie w cholere

Dobrze , że waga Ci chociaż kibicuje i wspiera samopoczucie :) Takie liście z kapusty przykładała sobie moja Synowa , która po porodzie Antosia dostała zapalenia piersi i bolało ją okropnie ... nawet i ja przygotowywałam je tzn. rozbijałam delikatnie te "nerwy" grube na liściach , aby mięciutko przylegały do ciała . O tym podpowiedziała jej położna ... Ach - jutro rezonans , więc dowiesz się wreszcie co TAM jest dokładnie i co wywołuje ten ból - super , że to już jutro :) buziaki :)))

To od niej kupuj a mnie pytaj:)

Gdybys Aneta miała jakies pytania odnosnie kosmetyków to chętnie słuzę pomocą:) Troszkę w tym siedzę i zawsze szczerze podzielę się swoją opinią:)