Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 25 nuda i złość


Piję zieloną, bardzo mi smakuje. Mam lekkie nerwy. Chyba dobija mnie samotność. Do tego pokłóciłam się z przyjaciółką. Usłyszałam kilka nie miłych słów. Wiem, że ona będzie to czytać, więc się nie zagłębiam.

Dziś zrobił się mrozik. A miałam iść do sklepu. To będzie musiało poczekać. Na razie mamy co jeść z małym :P
Rano zaliczyłam 30 min na rowerku, coraz lepiej mi idzie, tylko z chęcią trochę gorzej. Zrobiłam już też zupkę brokułową. A jutro może barszczyk ukraiński. Muszę jeść więcej warzyw.

Menu:
I musli, płatku kukur, płatki fit + mleko + kawa
II Jogurt z owocami na dnie + gruszka
III Zupka brokułowa z makaronem
IV mandarynka 3 mace
V
2 kromki z serkiem wędliną ogorek i pomidor mandarynka

Miłego dzionka dziewczyny ;*
  • Merry

    Merry

    27 stycznia 2012, 18:42

    u nas też mrozisko się zrobiło, że hu hu -8, a ja wariat na bazarze spodnie mierzyłam ;P

  • sabrina73

    sabrina73

    27 stycznia 2012, 00:28

    Nie daj się, już sporo osiągnęlaś po woli i dotrwasz do końca

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    26 stycznia 2012, 20:35

    mnie tez mniej wiecej po 3 tyg. dopadł wielki dół...ale zęby zagryzłam i jakos idzie dalej...wierze że i Tobie sie uda :)***

  • maares

    maares

    26 stycznia 2012, 19:21

    to chyba ten czas diety kiedy po 3 tyg. spada mobilizacjha i zapal, ale ja to przetrwalam to Tobie tez sie uda!!! trzymam kciuki, (a tak nawiasem mówic - mnie spadek motywacji trzymal prawie tydzien :( nie zycze nikomu) buziole i powodzenia z kumpela, jak emocje ostygna wszystko sobie wyjasnicie ;)

  • busiaczekkk

    busiaczekkk

    26 stycznia 2012, 16:37

    Witaj :* Napewno się pogodzicie z przyjaciólka :* Napewno nie chciała Ci nic złego powiedzeć. Ja tez miałam ostatnio taką sytuację.. zwyzywała mnie ze jestem gruba i nic z tym nie robie. Byłam taka wsciekła, było mi tak przykro, a wiem, ze mówila w dobrych intencjach, bo muszę schudnąć, zeby zobaczyc czy od tego nie mogę zajść w ciążę. Czasami tak bywa, będzie dobrze. Fajnie, ze idzie Ci coraz lepiej wysiłkowo... mi tez podobnie. Codziennie zwiększam ilość ćwiczonek. Buziam mocno.

  • P.Mycha

    P.Mycha

    26 stycznia 2012, 14:42

    Kochana, czasem tak jest, że coś powiemy, a tak naprawdę tak nie myślimy:*!!!Przydało by się jeść więcej owoców i warzyw, ale u mnie one są strasznie drogie w chwili obecnej;((Powodzenia Kochana i miłego popołudnia:))!!!

  • martita512

    martita512

    26 stycznia 2012, 14:05

    zupka brokułowa smaczna;) ja jeszcze czesto dodaje grzanki do tego pokrojone malutkie;)

  • marlenka15

    marlenka15

    26 stycznia 2012, 14:01

    Eh ja też się rozleniwiłam , dziś to nawet na łyżwy nie mam ochoty iść . Ale świetnie Ci idzie tak trzymaj ;) Brokułowa zupka ?? ;>

  • jaworek90

    jaworek90

    26 stycznia 2012, 13:59

    Brokułowej nigdy nie jadłam... Przez przyjaźń rozumiemy największą miłość, największą uczynność, najszlachetniejsze cierpienie, NAJSUROWSZĄ PRAWDĘ, najserdeczniejszą radę i największe zjednoczenie umysłów. Przemyślałam, za ostro Cię potraktowałam. Więc PRZEPRASZAM!!!!! ;***

  • emi629

    emi629

    26 stycznia 2012, 13:49

    Ja już mam spacerek zaliczony 2 godzinki, a mrozik na dworze niezły...zimno jak cholerka :):) Pozdrawiam

  • vivere87

    vivere87

    26 stycznia 2012, 13:46

    Zupa brokułowa? Hmm... nigdy nie robiłam. Dziś chyba sobie ugotuję na 2 dni :) dorzucę jeszcze może jakiś warzyw np. kalafiora, marchew ;) A co do przyjaciółki, pogodzicie się, w końcu jesteście PRZYJACIÓŁKAMI! :-) 3mam kciuki.

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    26 stycznia 2012, 13:34

    Kochana czasami takie sytuacje są potrzebne aby oczyścić atmosferę jak deszcz :) Będzie dobrze

  • MadziaGdynia84

    MadziaGdynia84

    26 stycznia 2012, 13:27

    O kurcze ! Ja jeszcze nigdy sama nie robiłam zupy brokułowej choć brokuły uwielbiam ! Poszperam dziś za przepisem i może jutro zrobię :D U mnie 45 min rowerka zaliczone. Wystarczy na dziś :P Jak będzie mi się chciało to może wieczorem jeszcze na orbitreku pojeżdżę ze 20 min :) Pozdrowionka

  • nowakala

    nowakala

    26 stycznia 2012, 13:25

    Tak od rano myśłałam co zrobić na obiad i podsunęłaś super pomysł. Będzie krem z brokułów. Dzięki! :*

  • marcelka55

    marcelka55

    26 stycznia 2012, 13:19

    Ja spacerowałam z synem do -10. Z psiapsiółą się pogodzisz, jeśli to prawdziwa przyjaźń oczywiście :)

  • czas.na.zmiane

    czas.na.zmiane

    26 stycznia 2012, 13:12

    oj Kochana poodzicie sie i bedzie dobrze :)

  • samotnapasazerka

    samotnapasazerka

    26 stycznia 2012, 12:54

    Brokułowa mniam ;) pogodzicie się z przyjaciółką jestem pewna ;)

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    26 stycznia 2012, 12:52

    pamiętaj, że z każdym dniem coraz bliżej powrotu męża i tym samym końca samotności :*

  • sQzmeee

    sQzmeee

    26 stycznia 2012, 12:51

    30 min na rowerku super :)))

  • CherryWoman

    CherryWoman

    26 stycznia 2012, 12:31

    nigdy nie jadlam brokułowej.. ale w sumie kiedys trzeba bedzie spróbowac :) blender mam to moze jakis krem z brokułow?:)