Przemyślałam sobie to troszkę!
Tzn to moje dietkowanie. Miesiąc za mną na pewno się nie poddam,nie teraz.
Ten kryzys teraz weekendowy było okropny. Nie objadałam się, ale szczerze? Miałam taka ochotę,byłam gotowa zrobić już tosty,pizzę czy coś takiego na kolację. Wczoraj jakoś przetrwałam dzień, ale zjadłam kilka biszkoptów.
Dziś sobie myślałam o tej mojej diecie i gdy tylko skończy mi się @ ...
..siadam na rower i muszę nadrobić zaległości.
Do tego wydrukuję sobie tabele kalorii.
Nie będę jeść owoców w drugiej połowie dnia.
Postaram się wprowadzić więcej warzyw.
Zrobię coś z twarzą (ze skórą).
Jak zrobi się cieplej codziennie będę chodzić z małym na spacer.
Zamówię herbatki, bo te się już kończą i będę pić codziennie.
Muszę dać radę! Dla siebie!
To już 37 dni a będzie więcej.
Ps. proszę o jakieś rady. Jak wy się odchudzacie? co wg was daje efekty.
Menu wczoraj:
I Płatki kukurydziane z mlekiem,kawa
II gruszka,pół bułki z ziarnami
III warzywa na patelnie z filetem
IV Jogurt
V pół bułki z serkiem almette, kromka z serkiem, sałatą, wędliną
Menu dziś:
I Grzanka z sałatą,serkiem, wędliną, serem + kawa
II jogurt owocowa wyspa
III Ryż zapiekany z jabłkami
IV Danio straciatella,3pieczywka
V 3pieczywka,2 grzanki z wędliną, sałatą, 2 marchewki
25rybcia
9 lutego 2012, 13:43a jakie herbatki popijasz:)????
GMP1991
8 lutego 2012, 01:12u mnie podobnie jak Gosia niżej napisałą ja tez sporo ćwiczę i stosuję dietę 1200 kcal :):) a teraz jeszcze basen dołożyłam 2 razy w tygodniu jeszcze mam 5 wejść w sumie i kasę muszę zbierać na nowy karnet a teraz ferie będę mieć od piątku to cześciej też na łyżwy będę chodzić czasem na godz czasem na 2 u mnie to taniocha bo płącę tylko 3 lub 6 zł jak na 2 bo łyżwy własne sporo oszcżedza się:):)
dytkosia
7 lutego 2012, 22:43Powodzenia, trzymam mocno kciuki
zdenka83
7 lutego 2012, 21:53powodzenia! wytrzymamy.... a postanowienia masz właściwe :) też spróbuję więcej warzyw
Nina29.tarnow
7 lutego 2012, 20:20Trzymaj sie :) powodzenia
maares
7 lutego 2012, 18:12wiesz teraz po tak dlugim czasie na dietce motywacja spada - mialam to samo, ale wmawiam sobie wtedy (przeczytalam na vitalijce ze tak jest) ze to normalne - spadek motywacji i ze wiele kobiet na tym wlasnie etapie (bo juz troszke zrzucilo) sobie popuszcza A SZKODA ZMARNOWAC TEGO CO JUZ OSIAGNELAS!!! PRZECIEZ TYLE WYRZECZEN CIE TO KOSZTOWALO - nie poddawaj sie wytrwamy razem damy rade :) trzymam kciuki!!!
1985natalia2
7 lutego 2012, 17:15Musimy się trzymać bo naprawde warto :)
Merry
7 lutego 2012, 16:47Ja równiez bede codziennie z malym chodzic jak sie cieplej zrobi, a gdzie zamawiasz sobie te herbatki? Trzymaj sie cieplutko ;**
Merry
7 lutego 2012, 16:45Oj i ja musze nadrobić zaległości, ale od jutra, sama dałam ciała ostatnio, więc nie będę dawała rad, bo chyba mogłabym napisać jak nie należy się odchudzać! Właśnie nasunęłaś mi pomysł wydrukuje sobie tabelke z cwiczeniami, powiesze na lodówce i bede zaznaczac.
asiuniaedytaa
7 lutego 2012, 15:50dobrze Ci idzie wiesz ja im dluzej sie odchudzam tym czesciej mam ochote na cos slodkiego ale zjem jedno ciastko i nie robie z tego tragedii :) jestem tylko czlowiekiem:) a co do zasad to zamiast platkow kukurydzianych kup takie pełnoziarniste, fitness lub musli ja do tego jeszcze dosypuje otreby i platki owsiane-maja duzo blonnika sa zdrowe i tanie;) Poza tym na kolacje unikaj peczywa itd najlepiej bialko czyli serek wiejski lub jogurt naturalny:) ja staram sie jesc taka kolacje ale niecodziennie mi wychodzi niestety ;)
czas.na.zmiane
7 lutego 2012, 13:51żadnego poddawania, piekny spadek ! oby tak dalej !
martita512
7 lutego 2012, 13:18gratulacje! i powodzonka;) 5 kg to juz jest coś;)
vitaliaminus
7 lutego 2012, 12:53nie łaczyc bialka z weglowodanami ;)
Zieloneoczy
7 lutego 2012, 12:33pieczywo i mączne rzeczy nie jedz już po południu... , obiady masz bardzo fajne. Jedz owsianke na śniadanko :)
marlenka15
7 lutego 2012, 12:15Pij dużo wody , to zapycha żołądek , ja zawsze po nią sięgam gdy mam ochotę sięgnąć po coś innego ; ) Nagradzaj się za trwanie w diecie - mnie to motywuje , bo wiem że np jak schudnę 3 kilo to pozwolę sobię na kupno jakiegoś kosmetyku , ciuchu czy czegoś drobnego , a jak schudnę 10 to przedłużę sobie rzęsy ;D hehe
marusia84
7 lutego 2012, 12:15Super postanowienia, Prześlij mi trochę tej motywacji !! Czy tobie też się cera posypała? , bo u mnie tragedia:)
smoczyca1987
7 lutego 2012, 12:15założenia są dobre, zwłaszcza te o systematyczności :) i z tymi owocami to też fakt - sama musiałabym nad tym popracować, ale to może po porodzie ;) powodzenia :))
samotnapasazerka
7 lutego 2012, 12:13wszystko będzie dobrze ;**
busiaczekkk
7 lutego 2012, 12:11mocno trzymam kciuki za nowe postanowienia, aczkolwiek uważam, ze i tak idzie Ci super. Buziam mocno i życzę miłego dnia :)
sQzmeee
7 lutego 2012, 11:57Na pewno dasz radę :))) plan super ;) menu masz świetne wskocz na rowerek i bedzie waga spadać jak szalona ;p ^^