Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
85 nowe nadzieje


Wstałam rano z musu, bo synek wstaje 7 przed 7 i nie daje spać.
Poszłam od razu nastawić fasolkę bo zrobiłam dziś barszcz ukraiński, a fasolka się długo gotuje.
No i zupka już gotowa, między czasie wzięło mnie na porządki, ale nie takie generalne.. bo do pracy na 2 zm.
Więc ogarnęłam z grubsza :) No i mam chwilkę czasu przed wyjściem na busa.
Odwiozę małego do babci i mykam na miasto z zamiarem kupienia sobie spodni.
Co z tego wyjdzie to nie wiem, bo kaski mało więc muszę znaleźć coś taniego.


Bywajcie i trzymajcie się :* Robaczki :*

  • monsia85

    monsia85

    27 marca 2013, 21:52

    zapraszam do mnie na porzadki hheheh

  • no.more1993

    no.more1993

    27 marca 2013, 18:22

    I jak kupno spodni, owocne?:D

  • kaska2112

    kaska2112

    27 marca 2013, 18:04

    powoli powoli zakupy beda coraz owocniejsze!:D

  • emi629

    emi629

    27 marca 2013, 10:48

    Powodzenia na zakupach :):)

  • marcelka55

    marcelka55

    27 marca 2013, 10:30

    Miłego dnia! Trzymam kciuki, żebyś znalazła spodnie :)

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    27 marca 2013, 10:28

    a co to za rekawiczki ???? super :D to skoro kupilas sobie wiatrówke to oddasz mi moja kurteczke ;p ???

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    27 marca 2013, 10:22

    miłego dnia :)