Momentami czuję moje dzisiejsze nie wyspanie. Poszłam spać po 23 jak nigdy i nie mogłam zasnąć.. jak zasnęłam śniły mi się mega głupoty. Przez ząbkowanie Zuzki ze trzy razy się budziła w nocy, na szczęście zasypiała z powrotem. Rano dobił mnie budzik, który co 5 min o sobie przypominał. Dlatego jestem dzisiaj jakaś bez życia..
Rano nie padało więc odprowadziłyśmy Konrada do przedszkola.. Potem przygotowałam sobie "pojemniczki" na dzisiaj. Dziś troszkę bardziej skomplikowanie niż wczoraj: zupka z kalafiorem, a do pojemniczków 2x makaron z kurczakiem + cukinia, pieczarki i papryka w sosie pomidorowym. Gdy mała poszła spać poćwiczyłam na orbitreczku.. ale dałam radę tylko 40 min. Nie jestem z siebie zadowolona bo miałam się bardziej przyłożyć do ćwiczeń. Może jutro będzie lepiej.
Ale........podobno cały tydzień ma być taka pogoda!
Muszę coś zrobić w tym tyg dla siebie, ale skoro przyjemności w postaci smakołyków nie wchodzą w grę to muszę coś wymyślić. Nie mam pomysłu..
Trzymajcie się ciepluteńko, mam nadzieję, że u was lepsze humorki
staranowa
17 listopada 2015, 13:32Albo fryzjer? czasem zwykłe podcięcie końcówek sprawia, że od razu się lepiej czujemy :)
grubciaakasia
20 listopada 2015, 16:35wizyta u fryzjera zawsze poprawiała mi humor. aż mam ochotę zaszaleć :P
sachel
17 listopada 2015, 10:25Może basen? Godzinka intensywnego pływania działa cuda! Potem sauna. W takie pochmurne dni to super zestaw!
grubciaakasia
17 listopada 2015, 12:05brzmi fajnie, lubię pływać ale z dzieciakami za wiele bym nie popływała :)
Maarchewkaa
17 listopada 2015, 09:48No wlasnie, cały tydzien dobijającej pogody, swietnie...ja tez musze zrobic cos dla siebie, dlatego w piątek spotkam sie z przyjaciółką.. :)
grubciaakasia
17 listopada 2015, 12:06udanego spotkania :)
doloress1988
16 listopada 2015, 22:4040 min i tak dobrze ;) ruch był ? Był!! więc jest dobrze ;)
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:15dobre i 40 min :)
czarnaOwca2014
16 listopada 2015, 21:54Oj mnie tez sie chce dzis caly dzien spac chyba to juz taki czas gdzie bedziemy tylko narzekac na pogode i samopoczucie :P
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:15a do wiosny tak daleko :(
Hiroki
16 listopada 2015, 21:41Eh, takie senne dni potrafią wymęczyć... 40 i tak ładnie :) Coś dla siebie? Może wypad do fajnej kawiarni na jakąś ciekawą herbatę? Plus dobra książka lub spotkanie z przyjacielem :)
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:15dobry pomysł :) dzięki :) spotkanie z kimś dobrze mi zrobi.
iw-nowa
16 listopada 2015, 21:12U mnie przeziębienie powoli mija, ale jeszcze nadal gardło słabe. Pogoda taka sama marna, od niedzieli nie byłam na dworze. A jutro wyjść muszę, bo idę do lekarza i do apteki. Trzymaj się, dobrze, że w ogóle poćwiczyłaś, każde trochę jest lepsze od niczego! :)
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:16za to dziś ćwiczenia stoją pod znakiem zapytania, bo czeka mnie sprzatanie.. ale postaram się.
dytkosia
16 listopada 2015, 20:52tak koniecznie coś dla siebie trzeba zrobić polecam jakiś masaż na przykład gorącymi kamieniami
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:17w warunkach domowych chyba coś takiego odpada.. ale masaż by się przydał. muszę męża namówić jak przyjedzie :P
am1980
16 listopada 2015, 20:25Proponuje domowe SPA!
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:17super! a co np ?? :)
am1980
17 listopada 2015, 14:30peeling, maseczka na twarz, depilacja, ciepła i pachnąca kąpiel, dobra muzyka... wyciszyć się i zapomnieć o całym świecie...
Holly77
16 listopada 2015, 19:2440 minut na orbim to bardzo ładny wynik! Gratulacje. Nagroda Ci się należy jak najbardziej :)
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:18jak dla mnie to tylko 40 min, bo nawet brzuszków nie porobiłam.. a brzuch sam nie zniknie.
marcelka55
16 listopada 2015, 18:31Kup sobie apaszkę albo biżuterię :) A może wizyta u fryzjera?
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:18wszystko mam w planach ale jak będzie kasa. chcę sobie kupić czapkę z kominem :P
brugmansja
16 listopada 2015, 18:1940 min. to wcale nie mało. Niewyspanie niestety, nie powoduje przypływu energii. Jutro będzie lepiej.
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:13dobre i 40 min. dawałam radę więcej. dzięki, dziś już trochę lepiej z moim wyspaniem :)
brugmansja
17 listopada 2015, 12:32i o to chodzi. Życzę powodzenia.
Kasia7111
16 listopada 2015, 17:54Szaro ponuro i sennie...... a u mnie bardzo dobry nastrój. Tak powinno byc napisane :-) Nie warto się sugerować pogodą i wg niej budować nastrój na cały dzień. Takie moje zdanie choć niedawno jeszcze i ja tak robiłam. Staram się uśmiechać od rana. Być miła i wyrozumiala dla męża, bo w koncu tylko siebie mamy. 40 minut na orbim? Super! Podobno to jest minimum, żeby zacząć spalac cokolwiek. Tobie sie udało więc dzień na plus :-) Na poprawę humoru u mnie działa zakup nowego ciucha, albo wizyta u fryzjera, czasem nawet pomalowanie paznokci sprawia, że czuję się lepiej. O albo spotkanie z koleżanką na kawce!?
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:13postaram się też uśmiechać, tylko że nie mam do kogo, bo mąż w pracy i wróci na weekend. chyba że do mojej córci :P na takie przyjemności brak kasy, ale o kawce z koleżanką pomyślę :)
Mama_Krzysia
16 listopada 2015, 17:49może kino albo jakiś zakup :) ciuszkowy bądź makijażowy?
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:11nie ma u mnie w mieście kina.. dopiero remontują i będzie w przyszłym roku.. a na zakupy obecnie brak środków.. :( ALE TO ZAWSZE mi humor poprawia.
Anankeee
16 listopada 2015, 17:18To i tak lepiej niż moje dzisiejsze marne 30 min na orbim :) Może obejrzyj jakis film w ramach przyjemności ;-)
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:09lubię oglądać filmy, co jakiś czas oglądam, fajna forma relaksu i oderwania się od rzeczywistości.. ale wszystkie lepsze filmy już chyba obejrzałam. może coś polecasz ?? :)
Anankeee
17 listopada 2015, 09:19Ostatnio widziałam film "Non stop" trzymający cały czas w napięciu....
grubciaakasia
17 listopada 2015, 13:06dobry film z dobrym aktorem :)
jaworek90
16 listopada 2015, 17:18Niestety nie lepsze. Pogoda na to wpływa
Tarjaa
16 listopada 2015, 17:16u mnie dzis o wiele lepszy humor po wczorajszych dolach, i zaczelam znowu cwiczyc :))) zycze i Tobie lepszego nastroju, a z przyjemnosci dla siebie moze jakas piekna ksiazka ? pozdrawiam
grubciaakasia
17 listopada 2015, 09:09dobry pomysł, dawno nie czytałam. ale najpierw musiałabym się wybrać do biblioteki, a czytać bym mogła tylko wieczorami.
Tarjaa
17 listopada 2015, 11:06jak ja mam ciekawa ksiazke to czesto odrywam sie od rzeczywistoscie, w inny swiat, uwielbiam to uczucie :)
grubciaakasia
17 listopada 2015, 13:07ja też, ale niestety przy dzieciaczkach nie da rady sie tak oderwac