Po treningu po tygodniowej przerwie. Dał mi w kość Shaun... oj dał, w pewnym momencie trochę odpuściłam :( niedobrze jest robić przerwy, oj niedobrze...
Wczoraj wieczorem trafiliśmy na grilla do rodzinki, zjadłam kawałek drobiowego steka, sałatkę z pomidorów niestety z majonezem, kawalątek boczku i ciasta... ale piłam tylko wodę.
Już się dobrze czuję i wracam na plac boju ;)
U mnie piękne słońce, a ja mam sporo klientów... dobrze i niedobrze, fajna kasa, ale słońca szkoda, ale ubrałam koszulkę na ramiączka i szorty i między klientami będę wystawiać swe wdzięki na słoneczko, a zwłaszcza nogi. Wczoraj wpadłam na solarium na 7 minut (drugi raz w życiu, pierwszy był na początku zeszłego tygodnia) i mam nadzieję, że nogi szybciej się opalą, twarz tradycyjnie będę chować, bo nie tęskno mi za zmarszczkami.
Najgorsze, że nie wiem co na obiad i nie mam czasu szykować, może mężuś coś upichci...
jestemaleznikam
19 maja 2013, 15:16Oj tak trzeba się opalić troszkę :) Chociaż ja tam kocham moją bladość tylko latem dziwnie wyglądam :D
AnielaKowalik
18 maja 2013, 18:41A ja blada jak prześcieradło... A delikatna opalenizna ładna, tylko trzeba się opalać na brąz :) Z Shaunem spalisz cały boczek i ciasto, także bez stresu :) Pozdrowionka sobotnie
piekna.i.mloda
18 maja 2013, 18:11ja tam zdecydowanie wole slonko, solarium mowie zdecydowane NIE !! chcesz miec zmarszczki na nogach ;)) ??
Asik1603
18 maja 2013, 13:41Mój też dzisiaj pitrasi:) A po południu - imprezka... Muszę jakoś dać radę.
NaDukanie
18 maja 2013, 12:10oj nie martw sie tym grillem :) spalisz z Shaunem :)
MllaGrubaskaa
18 maja 2013, 10:55Ja w domu , na urlopie i zamiast korzystać ze słonka walczyłam ze śmieciami , a teraz @ przyszła i nie mam ochoty się prażyć . Nogi mam jak córka młynarza. Dobrze że wróciłaś do ćwiczeń ;))