Dziś tak jak obiecywałam zaczęłam drugi raz p90x i powiem wam, że jest super.
Trening pompkowo-drążkowy wydał mi się dość łatwy. Obciążenie na drążku zwiększyłam do 30kg. Pompek robię co najmniej 10 męskich i do końca serii babskie. Mam tylko problem z pompkami gdzie trzyma się nogi na krześle, kręgosłup mnie bolał, bo zapadałam się, nie mam na tyle mięśni mocnych żeby utrzymać ciało w linii prostej i diamond, czyli dłonie tuż obok siebie, na nie jestem trochę za słaba. Ale w ogóle staram się robić pompki jak najniżej, wcześniej robiłam aby robić. I bardzo mi się spodobały te wężowe pompki, do tej pory trochę ich robiłam, ale było zawsze jakieś ale, a dziś z przyjemnością do nich podeszłam, ale to też zasługa jogi, tych wszystkich dogów ;)
Ale ogólnie jest super, zupełnie inaczej niż za pierwszym razem. Kondycji nie straciłam przez ostatnie opierniczanie się, zresztą ćwiczyłam, tylko nie codziennie.
Ab ripper też całkiem nieźle poszedł, ale tu mogłoby być lepiej, ale ostatnio zaniedbałam mięśnie brzucha :( a to mój największy mankament... głupia ja....
Podsumowując, po licznych poszukiwaniach czegoś innego wracam z podkulonym ogonem do Toniego i ogłaszam wszem i wobec, że on jest the best!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I hate it, but i love it....
Jutro plyo, które powinno pójść lekko zwłaszcza po treningach insanity, powinien to być lajcik, zobaczymy....
Jestem nakręcona jakbym wszystko zaczynała od początku, a teraz idę na dość długi spacer z psem, cel weterynarz, a po południu praca.
Miłego dnia!!!
Mileczna
19 czerwca 2013, 07:56kurcze ty tez jestes zawzieta w tych treniengach jak ja na to moje bieganie:)))) super!
Kasia2701
18 czerwca 2013, 07:35O ja gratuluje tych pompek ja nie zrobię ani jednej taki ze mnie mięczak :)) Więc jak ciebie to tak motywuje postaraj się wpoić w głowę że na prawdę zaczynasz to pierwszy raz. POZDRAWIAM.
AnaWK
17 czerwca 2013, 17:54Masz kobitko kondyche :-)) Gratuluję!
NaDukanie
17 czerwca 2013, 17:52Oh ten entuzjazm przed cwiczeniami :) mam nadzieje ze i ja kiedys powroce do p90x ...
MllaGrubaskaa
17 czerwca 2013, 16:58Super że się tak nakręciłaś :)) Oby zapał nie minął :))
AnielaKowalik
17 czerwca 2013, 16:39Twoje pompki to dla mnie mistrzostwo, chciałabym kiedyś diamondy zrobić, może Ci kiedyś dorównam? A Tony to faktycznie jest the best! :*
holka
17 czerwca 2013, 16:21Super,że znalazłaś dla siebie ćwiczenia które naprawdę Ci "leżą" :) jak czytam o tych wszystkich pompkach to na samą myśl niedobrze mi sie robi bo ja tego nie cierpię taka cieniara ze mnie...ale staram się... już nawet na pilatesie trochę mi się udaje ale to jest kompletne zero w porównaniu do tego co Ty ćwiczysz :) Brzuch...ach ten brzuch dla mnie to też najtrudniejszy "temat" :/
Brusiaa
17 czerwca 2013, 14:58Gratki za samozaparcie mi jakos nie lezy p90x moze dlatego ze zaczełam z MelB i lubie ja no i jest tłumaczenie a tu nie moge znalesc p90x tłumaczonego i jakos tak duzo rzeczy trzeba uzywac do cwiczen drażki hantle w kilku wagach to prawie siłownia ale gratuluje moze kiedys sie zmobilizuje :p pozdrawiam
Sylvijka
17 czerwca 2013, 14:56super, że się tak nakręciłaś na ćwiczenia :D wytrwałości! :)
anabel87
17 czerwca 2013, 14:41widzę powrót do Tony'ego, ja pewnie też do niego wrócę ale po Insanity, chyba że zacznę co innego, pompki ładnie ci już wychodzą, zresztą teraz wszystko będzie lepsze i łatwiejsze, powodzenia