Czas biegnie nieubłaganie. Mamy już czerwiec, zaraz jego połowa, lipiec, sierpień...
Co u mnie?
Zaraz kończy mi się karnet na siłownie. Czy wykupię kolejny? Zdecydowanie tak!
To jedyny nałóg co pochłania mnie w całości -jak śpiewał pewien artysta...
Chyba się wkręciłem w to na maksa. Wkurzają mnie wieczory ,kiedy mam regeneracje, więc wolne od siłowni. Staram się trzymać reguły 2 na 1. Dwa dni ćwiczeń i dzień regeneracji...
Waga? trzyma się nieźle... 87 kg to już przyzwoity wynik jak dla mnie i to przy intensywniejszych treningach niż wcześniej :)
Wrzucam przy okazji klip zaprzyjaźnionego Rapoholika "Pasja 4" oraz spot nt. alienacji rodzicielskiej, który powstał ze społecznych środków.
Pozdrawiam was wszystkich bardzo serdecznie.
Miłego wieczorku :)
Zobaczcie proszę klip o alienacji...to poważny problem :(
Chętnie również poczytam wasze komentarze na ten temat...
Stonka162
6 czerwca 2018, 15:32Endorfiny uwalniane po wysiłku uzależniają, coś o tym wiem, co nie zmienia faktu że czasami trudno ruszyć te swoje cztery litery ;-). Klip o alienacji już kiedyś widziałam, nie wiem czy u Ciebie czy gdzieś indziej. W realu nie spotkałam się z tym więc ciężko mi się wypowiadać. Problem znam ale odwrotny, kiedy ojcowie nie interesują się dziećmi, ale to się Ciebie nie tyczy więc nie będę ciągnąć tematu. Ważne by o tym pisać i mówić takim praktykom stanowcze NIE. Pozdrawiam
Zmienicsiebie2018
6 czerwca 2018, 07:25Brawo :) I fajnie, że się wkręciłeś w siłownię i kolejny karnet zakupisz :) Trzymam kciuki za niesłabnące chęci i motywację. Alienacja rodzicielska ... ehhh... znam kilka historii i to głównie z kobietą w tej złej roli. Nóż się w kieszeni otwiera. Wkurza mnie, że są tacy ludzie, którzy nie patrzą na dobro dziecka tylko prowadzą jakieś chore gierki by zemścić się na drugim rodzicu. Znam też kilka historii, w których po rozwodzie to ojciec dostaje dzieci i okazuje się dużo bardziej odpowiedzialny od matki. Mam wrażenie, że powolutku coś się zmienia w tym kierunku ... że sądy coraz bardziej patrzą na dobro dziecka a nie widzimisie rodzica, że mniej ufają matkom, są bardziej sceptyczne do ich historii. Ale to nadal kropla w morzu potrzeb.
GrzesGliwice
6 czerwca 2018, 08:35Dokładnie... powoli zmienia się nastawienie ale to jeszcze długa droga. Mimo wszystko nadal się mówi, że lepsza najgorsza matka niż najlepszy ojciec. Co do siłowni to nie mam zamiaru odpuszczać -mam nadzieje, że mi się to uda :)
Zmienicsiebie2018
6 czerwca 2018, 08:44Wydajesz sie konsekwentny w decyzjach wiec nie odpuscisz :) Przez te "najgorsze matki", ale tez przez olewajacych ojcow (bo w druga strone problem tez jest) problemy maja pozniej dzieciaki. Przerazajaca jest skala tych "zniszczonych" dzieci.... to niestety nie mija bez echa... dzieciece traumy zafundowane przez takich rodzicow maja swoje konsekwencje w doroslym zyciu tych dzieci. A perzecuez rola rodzica jest chronic a nie krzywdzic.
EwaFit
5 czerwca 2018, 22:24Grześ to fajnie że siłka wkrecila Cię :) wiesz że czekam na zdjęcia "PO" :) film o alienacji wywołał u mnie łzy wzruszenia. Historia prawdziwa i smutna a zarazem nierzadko spotykana...........trzeba wiele sił aby stawić czoła przeciwnosciom....
GrzesGliwice
6 czerwca 2018, 08:33Ewcia jeśli tylko będzie czym to...na pewno się pochwale :)