No i nadszedł ten dzień. Z obawą weszłam dziś na wagę. Nie wiedziałam czy przyjęta przeze mnie strategia dietetyczna da efekty czy nie. Ale... jest 2,5 kg mniej w w tygodnie i 2 dni!!!! Jestem mega zadowolona. W biodrach ok. 5 cm mniej! To dla mnie też ogromny sukces, bo niestety jestem z tych "biodrzastych". Co tu dużo mówić "dupę mam jak szafa trzy drzwiowa"! W tym tygodniu tylko trochę nawaliłam z ćwiczeniami, bo mój mąż w poniedziałek ma 40-te urodziny i na dzisiaj szykuję imprezkę, więc od 2 dni nie wychodzę z kuchni, z pracy do kuchni i z kuchni do łóżka. Powiem Wam nawet że zrobiłam mu dietetyczny tort (z fasoli), w następnym poście dodam zdjęcia. Z moich wyliczeń wynika, że cały tort ma ok. 1900 kcal, a można spokojnie podzielić go na 10 porcji. Zobaczymy jak jego smak mniam..
roogirl
14 stycznia 2017, 11:45Pięknie :)
agajeszczeraz
14 stycznia 2017, 10:35woow!!:) waga spada czyli strategia dobra :)