Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
57 kcal grzechu!


Niemal 4 tygodnie diety za mną. Trzymałam się dotąd dzielnie i ani razu nie zdążyło mi się zboczyć z obranego kursu aż ..... do wczoraj. Moje dzieci jadły wczoraj takie pyszne czekoladowe ptasie mleczko no i nie wytrzymałam, zjadłam jedno

  • roogirl

    roogirl

    26 stycznia 2017, 20:43

    Jedno? Weź przestań co to za grzech.

  • dens71

    dens71

    26 stycznia 2017, 19:51

    A moja córeczka upiekła takie pyszne mini babeczki i mnie poczęstowała, i co ? Wiadomo. Były na dark muscavado więc pewnie, na szczęście, też z 60 cal. :) Nie przejmuj się. ja wskoczę na orbitreka i zapomnę. Polecam :)

    • grzymalka2016

      grzymalka2016

      27 stycznia 2017, 07:19

      Cieszę się że nie jestem sama :-)

  • angelisia69

    angelisia69

    26 stycznia 2017, 13:40

    heh bez przesady,takie 2-3 mozesz sobie wliczac jako przekaske do bilansu i nic zlego sie nie stanie

  • agajeszczeraz

    agajeszczeraz

    26 stycznia 2017, 10:55

    też bym nie wytrzymała pewnie:) a że chcę zastopować wszelkie słodkie ,wiec walka ze sobą przede mną :)

    • grzymalka2016

      grzymalka2016

      27 stycznia 2017, 07:18

      No właśnie ja też miałam takie założenie aby wytrzymać bez słodyczy chociaż jeden miesiąc.

  • eszaa

    eszaa

    26 stycznia 2017, 09:14

    nie miej wyrzutów sumienia, bo taka ilośc kalorii nie ma absolutnie wpływu na diete.Wiele razy zdarzył mi sie spadek wagi własnie po wiekszym czy mniejszym słodyczowym grzeszku:)

  • KarolinaFit24

    KarolinaFit24

    26 stycznia 2017, 09:06

    Oj raz nie zawsze:) trzeba było delektować sie smakiem :)