Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10/07/2017


Dostałam hormony na niedoczynność. Letrox biorę już około miesiąca, ale w dalszym ciągu nie widzę efektów, jeśli chodzi o schudnięcie. Ale muszę też niestety pogrozić sobie paluszkiem, bo przestałam wyliczać makro, pilnować z dokładnością co do grama zjadanego produktu. Chciałam w pewien sposób naprawić psychikę, bo jeśli chodzi o jedzenie, już w pewnym stopniu bałam się jeść produkty, które nie były aż takie złe. 

Niestety też przypałętała się do mnie 2 tygodnie temu infekcja, po niej niewytłumaczalny dla lekarzy ból jelit (moim zdaniem antybiotyk, który otrzymałam na wyleczenie infekcji trochę zniszczył mi florę bakteryjną, mimo że łykałam probiotyki) a kilka dni później osłabiony organizm złapał grypę żołądkową a teraz zmagam się z, jak zawsze, silnym okresem. W moim życiu nie ma lekko :). Najważniejsze, że waga stoi a nie rośnie, więc jestem dobrej myśli, tak czy siak. Muszę tylko spiąć poślady, robić regularne treningi, uciąć niewielką ilość z makro i zakładam, że waga może w końcu się ruszyć. Za kilka dni mam zamiar iść na kontrolne badania, zobaczyć jak się ma moje tsh i glukoza przede wszystkim, bo to jest teraz najważniejsze. 

Więc od dziś zaczynam dzień 1 swojej redukcji z wagą 63,3kg! 

Rozkład makro to 1500kcal B116g, T 55g, W 134g. 

4 treningi tygodniowo (HIIT/Cardio + Siłowy)

Na chwilę obecną suplementuję: berberynę, cynk, selen, tyrozynę, ashwagandhę, omegę 3, d3, k2, chrom. Sanprobi Super Formuła na zniszczoną florę bakteryjną i oczywiście Letrox na tarczycę. 

Zobaczymy jak w ciągu tygodnia, dwóch będzie zachowywała się waga. Jeśli nie będzie spadało, będę wprowadzać zmiany w makro (z węgli na tłuszcze), ale z dużym uwzględnieniem na tarczycę. Delikatnie, żeby nie zaszkodzić ;).

Tęsknię za tym umięśnionym brzuszkiem, ale jeszcze długa droga przede mną :).

  • angelisia69

    angelisia69

    10 lipca 2017, 13:28

    oj biedna ty :( tyle lekow supli i problemow :/ ale wazne ze masz diagnoze,odpowiednie leki,teraz tylko dzialac i powoli czekac na efekty.Odpoczynek od liczenia wszystkiego tez wazny,bo takie wyliczanie/wazenie to dodatkowy stres dla organizmu,a tego powinnas unikac.Powodzenia