Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wadliwy model...


10.30 serek grani ze słodzikiem....
herbatka...
14.00 białko czekoladowe....

zaczęła mnie teraz boleć głowa.... i to dosyc mocno.... ja chyba jakaś wadliwa jestem... ciągle cos mi jest?!?! już się zastanawiam czy ja jakaś przewrażliwiona na swoim punkcie nie jestem....
no kurde!! a może po tej operacji ja jestem tak osłabiona że ciągle coś łapie i ciągle cos we mnie siada?? w zeszłym roku to ja nawet przeziębienia nie miałam a teraz?? non stop coś!! jak nie jedno to drugie... i znowu od piatku nie byłam na wc.... nawet moje g...o strajkuje!!