dzisiaj znów nie uległam pokusie..... ależ ja mam silna wolę no no no!!!
dietkowanie całkiem udane
7.00 jajecznica
10.30 jogurt dieto z nasionami
14.00 białko truskawkowe
16.30 2 naleśniki z serem i parówką
20.30 ser typu włoskiego- 1/2 kost
ćwiczeń dzisiaj zero.... cały dzień spędziłam na smarowaniu pleców śmierdzącą maścią i wygrzewaniu się termoforem...... oczywiście w pracy- żeby nie było!!
ale już jest lepiej.... mam w planach na jutro siłownie
nie moge wgrac żadnej fotki... ciągle błąd wyskakuje... wrrrrrrr
czeresniaaa99
21 lutego 2012, 10:34no jakas ty grzeczna normalnie super!!!
mamaam1982
21 lutego 2012, 07:48jak dla mnie za malo jedzenia :(