yyyy nadal bez słodyczy....cały weekend
sobotnie menu nie powala... fotek brak i nie ma czym się chwalić... dietkowo ok...ale stanowczo za mało.......
sporcik: joga z rana i rowerek+ ćwiczenia
niedziela
dietkowanie:
2 szkl wody
suplementy
10.30 jajecznica z pieczarkami, sok pomidorowy
1 szkl wody
15.00 owsianka z białkiem i cynamonem, sałatka z pekinki
16.30 pompki tyłem
2 szkl wody
suplementy
20.30 udka al'a mamaam
22.00 wypychanie bioder
sporcik:
siłownia- obwody + 45 minutowy marsz powrotny do domu z siłowni
groszek305
19 marca 2012, 08:31spóła z tą sałatką :)))