dzisiejszy dzionek do zbyt eSBowych nie należał.....
proszony obiad u tesciowej.... a że chciała się podmaślić zrobiła wszystko kurakowe więc już w ogóle się wykęcić nie mogłam...
ś jajecznica z sałatką grecką
o może lepiej nie napiszę heheh ale pyszne było!!!
k deser kawowy
antybiotyk nie pomógł na gardło.... w piątek ide znowu do lekarza
już mam czarne wizję że tak łatwo sie jednak tego cholerstwa nie pozbędę!!!
UzaleznionaOdJedzenia
5 listopada 2012, 14:01takie sa cholerne wirusy teraz ze sami lekarze nie wiedza jakie sa choroby :/
agus2003
5 listopada 2012, 10:10Jakbyś się kochana wykręcała to teściowa byłaby niepocieszona pewnie... delikatnie mówiąc:))
Adorinka
5 listopada 2012, 08:58fajny obiad, wązne ze smakowity:) w koncu po to jest Niedziela ;] zdrowiej
Kasmi
5 listopada 2012, 08:17zdrowiej czym prędzej! czemu tak długo musisz na wizytę czekać?