Witajcie dziewczynki !
Zaniemogłam niestety razem z synem. Łobuziak usnął już chwile temu a ja wam szperam po pamiętnikach sesesese.Najgorsze że jakaś taka słaba jestem od czasu wyjscia ze spzitala z Domikiem i było by dobrze w końcu wyleżeć co nie co i podkurować się...
Chociaż chyba wszystkie matki i żony znają ten stan że my kobitki nie mamy czasu na takie farmazony jak grypa czy katar ....
Byłam z małym u lekarza bo tamte lekarstwa mu średnio pomogły .... dowaliła inne.... i do domu . Co najgorsze mały stracił apetyt a patrząc na to jak wszystko wcinał wcześniej to mnie krew zalewa.....
. A o sobie oczywiście zapomniałam .
Już spod kołdry słychać " Mama baaajkiii " więc papatki i trzymajcie się :*
fitnessmania
4 kwietnia 2017, 12:55Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka