Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no pain, no gain :)


Wykonczona!!! 
Wrocilam z pracy, odespalam pare godzin i  ruszyłam na pakiernie
godzina bieżni, 30 min orbitreka, wiecej nie dałabym rady
W robocie koszmar
co dwie godziny brejki, polowa do palarni, polowa na stolowke, a ja biedna niepalaca i niejedzaca po nocach, blakalam sie po koytarzu
nieskutecznie probowalam znalezc pocieszenie w telefonie
ale smsy ze sloncem moich szarych dni dobijaly mnie jeszcze bardziej
on z piwkiem przy fifie w cieplutkim domu
ja kontrolujaca jakosc produktow w hali z syberyjska temperatura
nie rozumiem kobiet, ktore tak zaciekle walczyly o rownouprawnienie
glosowac nie glosuje, do pracy nie lubie chodzic, a nie mam nic przeciwko
przepuszczaniu mnie w drzwiach, czy odsuwaniu mi krzesla przy stole
najchetniej poleglabym plackiem
ale pranie, sprzatanie i obiad same sie nie zrobia
pocieszenia szukam w przyszlym weekendzie
bo jedziemy do Leeds uzupelnic moja szafe 
z rozmiaru 20  przeskakuje powoli w 16
co cieszy bardzooo
a na wadze 97,5 
  • johana78

    johana78

    5 stycznia 2014, 20:40

    gratuluje spadku rozmiaru, takie zakupy uwielbiam :)

  • IwantTobeHappy

    IwantTobeHappy

    5 stycznia 2014, 17:09

    Ale w pracy na pewno też jest jakiś ruch i kalorie lecą. Więc nie ma tego złego co.... A za parę dni przyzwyczaisz się do nowej sytuacji w pracy i nawet Ci przez myśl nie przejdzie żebyś mogła coś zjeść czy zapalić :)

  • Onaa1718

    Onaa1718

    5 stycznia 2014, 15:41

    Mam Nadzieję że będziemy miały takie Ciałka . ;)

  • Patisonek_89

    Patisonek_89

    5 stycznia 2014, 15:40

    Niebawem będzie znów rozmiar w dół :)

  • Onaa1718

    Onaa1718

    5 stycznia 2014, 14:06

    Ojj .. Gratuluję Rozmiaru ;)

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    5 stycznia 2014, 13:41

    nooo to będzie super pocieszenie! tyle rozmiarów w dół! a 97,5 to obecnie mój cell.... już Ci zazdroszczę! :)

  • Macrocosme

    Macrocosme

    5 stycznia 2014, 13:38

    W sumie racja z tym równouprawnieniem, ale na pewno znalazło by się też dużo plusów. Ooo, zakupki i to w nowym - mniejszym - rozmiarze to spełnienie marzeń! :)