W czwartek w miarę trzymałam dietę, ale zero rowerka..
Wczoraj wpierdzieliłam z nerwów bagietkę czosnkową.... więc dzień stracony, ale dziś jest nowy dzień:)
Waga 15.06=> 86,9kg, a miało być 85, więc znowu nie osiągnęłam celu!
Nowe cele:
do końca czerwca 84kg!
do 15 lipca 81kg!
mariella1978
17 czerwca 2012, 09:05nie zamartwiaj się odstępstwami od diety, czasem trzeba zrobić malutkie odstępstwo żeby nie rzucić się na jedzenie i zjeść zawartości lodówki. oby potem znów było dietkowo :)