Dieta trwa dalej. Okres się skończył i nawet-powiem szczerze- nie obżerałam się jak zwykle. OK-przed okresem miałam trochę zachcianek, ale o 80%mniej niż kiedyś!
Waga pokazuje ciut ponad 85kg:) Cieszę się bardzo-> w środę oficjalne ważenie i mierzenie!
Jak wygląda moja dieta dziś?
-jem śniadanie ZAWSZE
-jem chleb/makarony/ziemniaki PRAWIE CODZIENNIE,ALE W MAŁYCH ILOŚCIACH
-piję wodę, herbatę, kawę, CC Zero, ale ŻADNYCH innych GAZOWANYCH NAPOJÓW I ŻADNYCH SZTUCZNYCH SOKÓW
-nie mam czasu na szaleństwo ćwiczeniowe:zwykle kończy się na SPACERZE
-sporadycznie jem słodycze->jeżeli mam ochotę na coś słodkiego->jem LODY:)
-BARDZO OGRANICZAM alkohol
-DUŻO OWOCÓW I WARZYW
hastasia
26 czerwca 2012, 12:07Dzięki! Niestety lody sorbet odpadają: mam jakiś niezrozumiały uraz z dzieciństwa do nich:(
MagdalenazWenus
25 czerwca 2012, 22:24Fajnie Ci idzie przy w sumie nie wielkich wyrzeczeniach.Gratulacje!
illoin
25 czerwca 2012, 20:19oj tak, lody są okej :)| ale nie jedz jakiś ciężkich czekoladowych w których peeeełno kalorii, a jedz sorbety :) w takim soribecie na kulkę przypada niecałe 40 kcal, plus do tego sorbety są z owoców więc bajeczka :)