Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POMOCY !


KIEDYS BYŁO PIEKNIE, ODCHUDZALAM SIĘ, LECIAŁY KILOGRAMY, CZULAM SIE CUDOWNIE, NAPEDZALAM SIĘ.

OD WRZESNIA MAM W DUPIE DIETE NIEDLUGO WIOSNA A JA CO? PROSZE POMOZCIE MI, JUTRO IDE ZAPISAC SIE NA FITNESS I TAŃCE, CZY TYLKO MI TRUDNO JEST WROCIC DO DIETY SPRZED ROKU?


POTRZEBUJE MOTYWACJI, BYŁO TAK CUDOWNIE, NAPEWNO PRZYTYLAM , Z 10 KG MOZE.

AHHHHHHH :(((
  • ewaawer

    ewaawer

    20 lutego 2013, 13:11

    całkowicie się pod tym podpisuje, mam to samo już nie wiem co mam robić, pomocy. musimy się ogarnąć!!!

  • Queenoftomorrow

    Queenoftomorrow

    18 lutego 2013, 21:34

    Nie ma co lamentować, do bikini jeszcze dobre 2 miesiące !!!! Wiesz ile tłuszczu można wytopić w tym czasie :D ? Pooglądaj przed i po zdjęcia swoje,obcych w internecie, może to pomoże Ci się zebrać do kupy !!! Trzymam kciuki

  • Milasekkk

    Milasekkk

    18 lutego 2013, 21:11

    TAK TAK musimy dać radę bo jak nie my to kto?! :)

  • Ana96

    Ana96

    18 lutego 2013, 20:19

    Spokojnie, pomyśl sobie o tym jak było wtedy a jak jest teraz, to nakręca. Zaplanuj co zrobisz jak stracisz pierwsze kilogramy (np.zakupy). Napewno hasła motywujące też Ci pomogą: "Ciastko, chwilowa przyjemność w ustach, wieczna w biodrach" tego typu :) Zdjęcia innych typu: After i Before :D Napewno Ci sie uda, uwierz i bądź silna. Nie nie tylko Tobie jest trudno wrócić do diety, każdy z tym ma problem, bo to nie jest nic przyjemnego :) pozdrawiam i życzę powodzenia :)

  • Oighrig

    Oighrig

    18 lutego 2013, 20:15

    Najgorzej jest zacząć, doskonale o tym wiesz :) 10 kilo to nie tragedia. Każdy, kto kiedykolwiek był na diecie i kiedykolwiek ją przerwał powie Ci, ze to żadna sztuka przytyć sobie 10 kilo ot, tak :P Dasz radę, po pierwszych kilku kilogramach motywacja wróci :)