Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
(Nie)wielki powrót...

Widzę zmiany na stronie, pytają, czy powrócić do poprzednich ustawień i już miałam kliknąć, ale pomyślałam, że: " trzeba z żywymi naprzód iść po życie sięgać nowe, a nie w uwiędły laurów liść z uporem stroić głowę...". To ruszam...Oj, będzie ciężko...Pustka w głowie...nastrój depresyjny, nic nie wskazuje na to, że się uda...Mam kilka dni dla siebie, być może dlatego się tu znalazłam, skoro już jestem to zostanę, choć na chwilę...(zupa) Ruszam do kuchni, robię obiad, rosół dzisiaj na wołowinie, lubimy zupy.