Wczoraj odbyłam wycieczkę do pobliskiego miasta. Pogoda dopisała. Załatwiłam sprawy szybko, by wrócić do domu. Szłam dłuższą drogą, czyli polną, by nacieszyć oczy jesienną aurą. Słoneczko... ciepły wietrzyk,muskający przydrożne zielska i te...babie lato... Dziś leje od samego rana i nici z wycieczki, czy pobycie na dworze. Idę przygotowywać jakiś obiad. Miłego dnia wszystkim Odchudzającym się Witalijkom.
alhe11
16 października 2019, 14:17Witam, czy masz dietę vitalii , czy jskąś swoją ?
Helenka
19 października 2019, 17:22Posiłkuję się dietą witalii .