Dzisiaj wzięłam się do roboty i o 7 rano zrobiłam trening Ostatnie dni były kiepskie ale koniec wymówek, trzeba wziąć się do roboty Zgrałam sobie zdjęcia mojej chudej wersji sprzed 2 lat i się tak motywuje. Będzie dobrze
Śniadanie: jogurt naturalny + siemie lniane + rodzynki + 1,5 banana ( 1 przed treningiem a połówka już po do jogurtu)
II śniadanie: 1 kromka chleba, migdały
Obiad: zupa krem warzywna
Kolacja: makaron ze szpinakiem ( u znajomych) + szklanka maślanki
* 2 l wody z cytryną, 500 ml kawy rozpuszczalnej z mlekiem, 250 ml zielonej herbaty
Ćwiczenia: skalpel II + 1 runda brazylijskich pośladków
angelisia69
4 czerwca 2015, 04:56no i w koncu ;-)