Udało mi się nieźle przytyć, kiedyś myślałam, że mając 70 kg jestem ogromna, wielka - za gruba, teraz patrząc się na swoje zdjęcia widzę, ze to była moja idealna waga.Teraz to już przeszłość. Mój pierwszy wpis od dawna, jeszcze dwa tygodnie temu ważyłam 97 kg, teraz ważę 94 kg, przy wzroście 168 cm. Jest mi trudno z samą sobą, największym moim problemem jest moja sumienność, której nie posiadam, potrafię wytrzymać 2 tygodnie na diecie, potem już pozwalam sobie na coraz więcej, i więcej. Aż osiągam tą samą wagę co przedtem.
WracamDoFormy2020
28 kwietnia 2020, 13:33błędne jest to koło o ktorym mówisz, i nistety nie zaprowadzi do niczego dobrego. Poszukaj w sobie motywacji, odpowiedz na pytanie czemu chcesz schudnąć? dla zdrowia, samopoczucia, sprawności, koncycji, pewności siebie, luzu, elastyczności? przecież pracujesz na swoje zdrowie, nie warto łamać postanowień i znów wracać do punktu wyjścia. każdy ma potknięcia, ale dla siebie i własnego dobra wypadaloby jednak przystopować :) zrób sobie rachunek sumienia i działaj! z nami będzie łatwiej, bo każda ma nadwage/otyłość/kilka kg za dużo i miewa wzloty i upadki. ale walczymy - Ty też mozesz! do dzieła!
hoguska123
11 maja 2020, 14:36Dziękuję :)
abiolek90
28 kwietnia 2020, 10:41Trzymam kciuki za powodzenie :) Tym razem na pewno się uda :) Grunt to się nie poddawać :)
hoguska123
11 maja 2020, 14:12Dziękuje :)
matka.desperatka
28 kwietnia 2020, 10:05To do dzieła. Ja też Mam Ten Problem. Nie potrafie zbyt dlugo wytrtymac na diecie. Ale teraz już trzecu tydzien Mi Mija. Jest inaczej.
hoguska123
11 maja 2020, 14:36Dziękuje :)