Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 88




Cześć dziewczęta

Dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim wpisem i fotką mojego bebecha:) też coraz bardziej widzę w nim coś lepszego. Ale nie cieszmy się za bardzo bo jeszcze daleka droga przede mną 

Wczoraj jak mój Ł przyszedł z pracy czyli po 23 ukradłam mu odrobinę parówki z pomidorem chlebkiem i oscypkiem tak mi smaka narobił cholerka. Ale to nie koniec moich wczorajszych grzechów. Dodatkowo po parówce zjadłam aż 8 kawałków czekolady 2 kostki czekolady kasztanki i aż 6 milki truskawkowo jogurtowej. MASAKRA! Po 23h!! 

OBY POSZŁO W CYCKI!!
Dzisiaj co do menu to naliczyłam strasznie dużo kalori bo blisko 2000kcal. Stanowczo za dużo. Wpadła mi połowa połowy pączka z nadzieniem różanym, i kawałek drożdżówki z serem. Konkretniej:

8.30- owsianka z suszoną śliwką
12.00- grahamka z wędliną serem żółtym sałatą lodową pomidorem i ogórkiem
14.30- gołąbek + ziemniaki+ ćwikła
17.30- sałatka z sałaty lodowej pomidora ogórka 2 jajeczka i 3 łyżki jogurtu nat + kromka chleba
21.30- serek wiejski z półtora łyżeczki dżemu morelowego + kawałeczek banana.

Same widzicie dość sporo dzisiaj wyszło. 

Trening zaliczony.
Total body circuit + 30 min hha+ ap ripper + mel b abs.

W sobotę mam zamiar się zważyć i zmierzyć. Mam nadzieję że będzie jakaś zmiana, może być i mała zmiana ale chciałabym żeby była. 

Cholerka rozpisałam się troszkę Już kończę,

Miłych snów

  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    15 listopada 2013, 16:44

    2000 to z pewnością mniej niż Twoje dsienne zapotrzebowanie więc nie dyziaj :)

  • Aguilerra

    Aguilerra

    15 listopada 2013, 09:19

    moje motto od dziś: "sekunda w ustach, godzina w żołądku, całe życie w biodrach" i jakoś już lżej odmówić tej czekoladki :D!

  • Kamila914

    Kamila914

    15 listopada 2013, 09:17

    Na pewno pójdzie w cycki :D

  • montignaczka

    montignaczka

    15 listopada 2013, 08:45

    hahahah każda by chciala żeby poszło w cycki, niestety najczęściej idzie w dooopę ;D