Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 106/107




Hej dziewczyny

Wpisuje wpis z wczoraj i aktulany dzisiejszy.

Wczoraj byliśmy u znajomych i poszło całkiem nieźle. Zjadłam 1 kawałeczek ciasta na spróbowanie i 4 kanapeczki z wędliną serem i pomidorem. Nie tknęłam ani jednego chipsa a było ich pod dostatkiem. Nie wzięłam bo w myślach mówiłam sobie że jak zjem jednnego to nie będę mogła przestać. I udało się, nie zjadłam ani jednego  Dla mnie to duże osiągnięcie bo zazwyczaj to wracałam tak najedzona z takich spotkań że szok. a tu ZONK z którego się cieszę.

Wróciliśmy po 20 ale zanim Antoś poszedł spać to była 22 bo syrene włączył i nie wiedzieliśmy co mu się dzieje. Myślałam że poćwiczę ale jednak się nie udało.Jedynie 30 min hh zaliczone było.

Dzisiaj nadrobiłam. I wczorajsze i dzisiejsze ćwiczenia już zaliczone. Jednak dla mnie lepiej jest poćwiczyć wieczorem jak zwykle niż przed południem. Teraz się czuję zmęczona jak po maratonie. Miałam okazję więc poćwiczyłam.

Wczorajsze menu:
8.30- owsianka z bananem i mandarynką
11.30- grahamka z dżemem i serem białym i wędliną sałatą i ogórkiem
14.30-  nie pamiętam już co
17.30- 4 kanapeczki + jeden kawałek ciasta
22.00- kostka gorzkiej i 3 kromeczki chałki słodkiej z masełkiem. jakaś ochota mnie naszła.

trening rip't circuit + upper focus + les mills hard core abs + 30min hh

Dzisiejsze menu
8.30- owsianka z bananem i mandarynką i kostka gorzkiej
11.30- serek wiejski z dżemem + grahamka + jedna kromka chlebka domowego
14.30- kasza jaglana z warzywami i piersią z kurczaka
18.00- 3 kromki z wędliną i sałatką warzywną (kucia) z jogurtem nat.+ odrobina majonezu.

Tyle na dzisiaj jedzenia. Jak mały uśnie to Was poodwiedzam.

Ciaoo
  • sapiphodef1984

    sapiphodef1984

    7 grudnia 2013, 17:50

    Ciekawy wpis. Na pewno za jakis czas zajrze do Ciebie. Ruszam coś zjeść

  • pazzobruna

    pazzobruna

    5 grudnia 2013, 21:18

    Sama się zdziwiłam jak spojrzałam w rozpiskę że już na 18 dniu jestem do 30 zleci jeszcze szybciej :) Plan jest fajny dość intensywny ale np. ten tydzień jest bardziej lajtowy w przyszłym za to będzie wycisk :) Super że powstrzymałaś się przed tymi przekąskami ciężko jest na imprezach itp bo zawsze coś kusi ale warto czasem sobie odmówić żeby mieć efekty diety i ćwiczeń :)

  • iamfancy

    iamfancy

    5 grudnia 2013, 21:17

    wyglądałam ... rok temu, ale dziękuje. wracam powoli do tamtej formy ;)

  • artosis

    artosis

    5 grudnia 2013, 20:37

    No taki sukces cieszy :) ja bym sie nie oparla chipsom za zadne skarby swiata chyba :)

  • nowyplan

    nowyplan

    5 grudnia 2013, 19:07

    Oj to gratuluję silnej woli co do chipsów. Ja też tak mam jak zjem jednego to potem nie wiadomo kiedy a w dłoni już kolejny wędruje do buźki.