Dzień biegowy zaliczony. Moją trasę przebiegłam robiąc jedną małą przerwę - szybszy marsz jak biegłam pierwszy raz to zrobiłam chyba ze 4 jak nie lepiej przerw. Czyli jest postęp Niestety orientacyjnie dzisiaj nie wiem ile żem spaliła kalorii bo jak na złość dzisiaj nie chciało mi się włączyć endomondo biegłam jakieś 25 min 4 km. Fajnie się biega, a w szkolę wręcz nienawidziłam tego, uwierzycie że teraz polubiłam No masakra Strasznie dzisiaj wieje ale nie przeraziłam się tego i ruszyłam, czasami ciężko było biec pod wiatr no ale, jakoś dałam radę
Jutro się zważę i zmierzę. Boże proszę Cię o jakiś spadek!!
dzisiejsze menu
7.20- owsianka
11.20- 2 kanapeczki z wędliną i serkiem paprykowym+ ogórek kiszony
14.10- frytki z selera i pierś z kurczaka w przyprawach + odrobina ketchupu pikantnego dla zaostrzenia
po biegu 17.40- koktajl z banana mleka + 1,5 łyżki kakao - wypiłam pół litra dlatego dzisiaj już nic nie jem.
dzisiaj zaliczony tylko bieg 4 km. nic dodatkowo nie zrobiłam jakiś leń się wkradł wieczorny Jutro wolny dzień od ćwiczeń. A po wczorajszej dziesięciominutówce na brzuch Izy tyszki mam zakwasy lekkie ale mam
Tak więc kochane trzymajcie kciuki za jutrzejsze moje mierzenie. Zdam Wam relacje jak poszło. A teraz znikam Was odwiedzić.
Buziaki i udanego weekendu
montignaczka
13 stycznia 2014, 09:31ja już tez tęsknie za bieganiem. Ostatnio wiatry pokrzyżowały mi plany, ale dzisiaj jakby spokojniej, moze rusze w teren :)
ines500
10 stycznia 2014, 23:35a ja wlasnie na weekend odpuszczam cwiczenia ;) dzisiaj jeszcze dalam czadu a teraz regeneracja ;))
butterflyyyyy
10 stycznia 2014, 21:48Trzymam kciuki :) U mnie tylko waga... prawdziwe pomiary pod koniec stycznia (cm, waga, zdjęcia) :)