Cześć
Wróciłam po przerwie i dzisiaj juz zaliczyłam trening. Mieszam treningi z insanity, jednego dnia trening z pierwszego miesiąca następnego dnia z drugiego miesiąca i tak w kółko aby mi się nie powtarzały. Jeśli pogoda się polepszy dołączę bieganie co drugi dzień. Strasznie mi brakuje wyjścia na dwór i pobiegania.
dodaje wczorajsze menu gdzie początkowo było grzecznie niestety gorzej było później.
8.30- owsianka
11.30- miseczka rosołu z makaronem
14.20- kotlecik z piersi kurczaka w jajku na teflonie+ 2 małe ziemniaczki+ kopiec surówki z białej kapusty + jabłko
15.20- budyń czekoladowy
po 16 kilka garści orzeszków ziemnych solonych
18.00- pół makreli wędzonej + 2 kromki chleba, 2 kanapki z wędliną i papryka marynowaną
menu dzisiejsze
8.30- owsianka
12.00- 2 kanapki z wędliną + 2 kawałki pomelo
14.20- 2 małe ziemniaczki+ gołąbek+ dwie łyżki buraczków duszonych+ brokuł + 2 kawałki pomelo
18.00- jajko na miękko + kromka chleba, 2 małe bułeczki domowe drożdzowe.
21.40 po treningu - jogurt naturalny + pół łyżeczki miodu
Trening Plyometric Cardio Circuit zaliczony
Miłych snów dziewczyny
butterflyyyyy
28 stycznia 2014, 17:03co Ty chcesz od tego menu? no moze solone orzeszki zamień na zwykłe i gicio...
montignaczka
28 stycznia 2014, 08:17ja mam dzisiaj straszną ochotę na bieganie, ale M jeszcze trochę przeziębiony, więc chyba trzeba odpuscić. Zostaje Shaun ;)