Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 207


hej:)

dzisiaj grzecznie chociaż złamałam jedną z moich zasad a mianowicie zjadłam nie o tej godzinie co powinnam ale nie mogłam  siedzieć i patrzeć jak reszta zajada się pysznym obiadem więc i dotrzymałam im towarzystwa;):D

menu

8.30- jaglanka

11.30- miseczka rosołu z makaronem+ mandarynka

13.00- mały ziemniak, kotlet mielony duszony, kopiec surówki z pekinki, duszone warzywka(cukinia, marchew, cebula, papryka, pieczarka)

16.30- pół startego jabłka polane połową jogurtu nat, posypane cynamonem+ 4 morele suszone + kawa z mlekiem

19.00- kromka z wędliną, 2 rzodkiewki, 2 liście sałaty, kromka z miodem i twarożkiem półtłustym + inka z mlekiem

a teraz naoglądałam się blogów kulinarnych w miarę dietetycznych i teraz chodzi za mną jedzenie:( a już kiedyś tak zrobiłam i poszłam i zjadłam dodatkowo na noc.:< powiedziałam sobie że nigdy więcej tak nie zrobię a tu proszę, szlak:< spróbuję się powstrzymać ale nie wiem co z tego wyjdzie.

Dobranoc:*(pa)

  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    17 marca 2014, 19:22

    Ale się uśmiałam z tego ostatniego akapitu... :D Tak smiesznie to ujęłaś, jeszcze z tym emotkiem :D Hahahah :D Dasz radę nie wcinaj juz nic !

  • lemoone

    lemoone

    16 marca 2014, 21:53

    to lepiej idź spać :D