Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 279


Cześć Wam:D


Co tam u Was? Jakoś mało się odzywacie ostatnio:) Szkoda że nikt konkretnie nie odpowiedział mi na moje ostatnie pytanie dotyczące hula hop jak by ktoś chciał się wypowiedzieć to bardzo proszę pytanie aktualne:)

Dzisiaj chciałam sobie kupić  biustonosz troszkę lepszy z tej samej firmy Alles co dwa lata temu kupiłam i nadal go nosze, druty nie wychodzą no po prostu rewelacja a nie te chińskie po 12 zł ale niestety nie znalazłam każdy źle leżał. Kobitka ze sklepu powiedziała że widać u mnie grawitacje czyli że mam cyce obwisłe:| Dosłownie nie powiedziała że obwisłe ale grawitacja. Wiem że mam obwisłe(szloch) Kurde 23 lata i cycki obwisłe masakra:| Oprzymierzałam się nie wiem ile ale żaden nie pasował. Dała mi  jeden na próbę no rewelacja cycki nie wyglądały obwisłe tylko jak śliczny młody biust jędrny i wszystko ale cena, cena 103 zł to jednak dla mnie za dużo żeby wybrać stanik, ale pani dała mi tylko dla sprawdzenia. ale nie na mój budżet:|

Może poszukam na allegro coś tańszego tylko kurcze boję się że będzie źle dopasowany bo nie ma to jak jednak przymierzyć z jednej firmy mam miseczkę D z drugiej C i weź bądź człowieku mądry a dość mam staników od chinola co zaraz wychodzą druty.

Przejdźmy dalej:) Jutro proszę Ł o zrobienie zdjęć tak jak mówiłam kilka dni temu, oby jakaś różnica była. Wstawię na pewno. Muszę usłyszeć od Was czy coś widać czy też nie.

Jutro grill, tak się nastawiłam na kiełbaskę i wszystko że aż ślina mi cieknie jak sobie pomyśle :D Będę musiała dojść jak Antoś uśnie, mam ze 2,5 km po polach na działki więc tak sobie myślę jak by była ładna pogoda to ubieram się w krótkie spodenki w plecak spodnie na zmianę i na działkę będę biec. Trening przez grillem żebym potem z czystym sumieniem mogła jeść :D mam nadzieję że wypali mój plan byłabym dumna i happy:D

dzisiejsze menu po japońsku czyli jako tako.

8.30- owsianka z bananem, płatkami migdałów, wiórkami( 1/3 zjadł Antek:D)

12.00- bagietka czosnkowa + 2 kromki z drugiej bagietki, troszkę serka śródziemnomorskiego, pomidor

14.20- miseczka zupy ogórkowej

17.00- jabłko z cynamonem

19.10- 1 pancakes, jogurt nat z cyanmonem + dwa daktyle, kawałek pieroga z serem i kaszą jaglaną. Z pancakes i jogurt oczywiście dzieliłam z Antkiem:) 

21.00- 2 plasterki wędliny, sałata

Antek dba o moją dietę bo gdyby nie podjadał ode mnie to by mi więcej kalorii wychodziło:p. Musiałam zjeść tą wędlinę bo jak Antek usypiał to mi tak burczało że szok przy każdym wdechu wielkie burczenie:) Wiem że drugie śniadanie przegięłam ale dobrze ze drugie śniadanie to było a nie kolacja może zdążyłam to spalić:)

Wyzywanie bezsłodyczowe zaliczone na   +:)

27,28,29,30,31,1,2,3,4,5,6,7,8,9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24,25,26,27,28,29,30,31,1,2,3,4,5

Udanego słonecznego weekendu(slonce)(pa)

  • Vacaburra

    Vacaburra

    31 maja 2014, 16:36

    ja nigdy nie ćwiczyłam z hula hop więc niestety nie doradzę. mam nadzieję, że grill wczoraj udany:) Mój biust też nie jest jakiś super jędrny, niestety odchudzanie robi swoje i trudno. a staniki kupuje zazwyczaj w h&m , ceny nie sa takie straszne, a da sie dobrac coś fajnego. Buziaki!

  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    31 maja 2014, 09:31

    Jak mieszkałam w Polsce to kupowałam cyckonosze w tesco... Oczywiście nie wszystko leży jak trzeba ale mają ogromny wybór, można przymierzać do woli. Zawsze znalazłam jakiś który leżał idealnie :) A teraz chodzę tylko w sportowych... Założyłam ostatnio sukienkę to koleżanka nie mogła uwierzyć, że miałam sportowy stanior :D

  • Karolinasdz

    Karolinasdz

    30 maja 2014, 22:03

    nie lubię ciecierzycy w puszce, kupuję suchą, moczę i gotuję :)

  • blueberryrose

    blueberryrose

    30 maja 2014, 21:49

    Jeśli chodzi o hula hop, to za czasów jak intensywnie nim kręciłam to nic z nim nie majstrowałam, zostawiłam je tak, jak było kupione, a i tak efekty były mega i to po krótkim czasie :) Staników lepiej nie kupować na allegro, lepiej przymierzyć i zobaczyć jak wszystko leży :) Życzę powodzenia! :)