Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Uparta siódemka - nie chce się pojawić :(


Witajcie. Dziś miałam kolejną, cotygodniową wizytę u dietetyka. Byłam przekonana, że na wadze z przodu pojawi się siódemeczka. Niestety, uparta za nic nie chce się pojawić, od poprzedniego tygodnia zleciało tylko 0,5 kg czyli na wadze 80,0! Nie tracę nadziei, bo jestem bardzo blisko upragnionego celu (79,9 będzie już super :p), ale to frustrujące ;-) Jednak jakby nie było - 10kg przez 2 miesiące zgubione :)
Z tego faktu akurat jestem zadowolona. Wprawdzie przede mną jeszcze walka z 12-15 nadprogramowymi kg, ale już jest nieźle. Widzę różnice, wszyscy dookoła bardzo mnie
chwalą. 

 

Wiem, że mogło by być jeszcze lepiej gdybym trochę więcej poćwiczyła. Ostatnio dopadło mnie jakieś lenistwo. A jak wszystkie dobrze wiemy (chociaż nie każda z nas się do tego stosuje - w tym ja :P), sama dieta to nie wszystko, zwłaszcza jak się ma tego tłuszczyku sporo i trzeba to koniecznie spalić. Mój cel - WIĘCEJ ĆWICZEŃ. I bardziej regularne posiłki, ponieważ ostatnio troszkę to zaniedbałam.


Po wyjściu od Pani Dietetyk dopadło mnie małe przygnębienie, ale już jest ok.
Motywacja znowu się pojawiła :)
A więc OD DZIŚ (Nie od jutra!!!) ćwiczę, ćwiczę, ćwiczę :)
Myślę, że to będzie również dobry sposób na mini chandrę.
Muzyczka, wysiłek fizyczny, duuuużo wody - to musi zadziałać!
Pozdrawiam Was serdecznie Vitalki! :)





  • Buniiaa

    Buniiaa

    9 grudnia 2013, 00:19

    Nie martw się siódemeczka na pewno się pojawi. Te bym bardzo ją chciała :).

  • adorablee

    adorablee

    6 grudnia 2013, 09:36

    No ja podobnie, bo 80,1 i czekam na 7 z przodu. I tak z 15 jeszcze mysle, ze na pewno przede mną. Oj działajmy!

  • joasia880

    joasia880

    5 grudnia 2013, 09:26

    hej GRATULACJE!!! wielki mały sukces! Życzę powodzenia na dalszej drodze ;) Ja dziś zobaczyłam 7 ale drugą w kolejności :) 97,6 ale tak długo na to czekałam ;)

  • cocacolagirl

    cocacolagirl

    4 grudnia 2013, 22:54

    super,ze od dziś, ćwiczenia pomagają na zły nastrój i brak sił mnie dziś umordowała migrena ale po cwiczeniach poczułam się jak nowo narodzona

  • Halincia01

    Halincia01

    4 grudnia 2013, 21:25

    Dasz radę, trzymam kciuki za Ciebie!