Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 188


Witam.

Jestem po pierwszym tygodniu mojej nowej pracy. 

Nie jest lekko, padam, ale dziś w końcu mogłam się wyspać.

Brak czasu, komputer mało kiedy włączam, a tu trzeba jeszcze na uczelnię pełno rzeczy ogarniać.

Pomiar zrobiłam dopiero dziś, a nie tak jak zawsze koło poniedziałku - środy.

Jestem zadowolona z wyniku:

- udo: 48,7 cm (- 0,3 cm),

- talia: 77 cm (- 1 cm),

- brzuch: 82 cm (- 1 cm),

- biodra: 92 cm (- 1 cm).

Zaznaczam, że zjadłam w tym tygodniu pączka i pół kebaba więc nie jest źle.

Zaczynam rozumieć, że nie można sobie wszystkiego odmawiać, bo by się oszalało.

Dziś wieczorem grill na działeczce :)

  • angelisia69

    angelisia69

    23 maja 2015, 13:48

    no i super ze sa spadki.Tak masz racje co do diety,jak bedziemy sobie wszystkiego odmawiac to pozniej czlowiek sie rzuca na zapas i pochlania wszystko na raz.A jedzac wszystko w rozsadnych ilosciach nie mamy takich napadow.Milego grilla i wypoczynku