Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czy ze mną jest coś nie tak?


Hej Kochane! 

Dziękuję za wszystkie komentarze pod moim pierwszym wpisem, nawet nie wiecie ile dla mnie znaczą! :)

Dziś mam takie jedno przemyślenie, ale dla mnie bardzo ważne, a wstydzę się o tym rozmawiać. Problemy w moim życiu zaczęły się już dawno, dawno, ale rok 2020 był dla mnie tragiczny. Jak już wcześniej pisałam otarłam się o depresję, a może właściwsze byłoby określenie, że udało mi się uniknąć stanu w którym niezbędne jest przyjmowanie leków. Stres, problemy (te prawdziwe i te wymyślone przez moją głowę) sprawiły, że kawę piłam DOSŁOWNIE! litrami, a papierosa odpalałam papierosem. Stany depresyjne spowodowały, że higiena jamy ustnej leżała i kwiczała. Był okres w moim życiu, że miałam problemy ze wstaniem z łóżka, a co dopiero myślenie o myciu zębów, czy włosów. I stało się, moje zęby dosłownie się posypały... Odkąd mój stan psychiczny wrócił na dobre tory bardzo dbam o zęby, ALE! ale muszę je dokładnie wyczyścić z kamienia (jest go sporo) i naprawić 2 zęby. Niby oczywiste! Ale ja się boję iść do dentysty. Nie boję się bólu, robienia z zębem itd. Przez krzywy zgryz, duże ilości kawy, no i z czasem przede wszystkim papierosy bardzo zbiera mi się kamień. No i jak byłam "ostatnio" - to było przed moimi stanami depresyjnymi - na oczyszczaniu to hignienistka mnie dosłownie zje..ła, że kto to widział taki kamień, tak zaniedbać zęby i mówiła do mnie takim tonem jakby przyszedł do niej ktoś kto pierwszy raz na oczy widzi szczoteczkę do zębów. I poczułam się tym urażona. Owszem zdaję sobie, że mogła tak pomyśleć, ale jednak to ja przychodzę na wizytę i wymagam jej profesjonalnego wykonania, więc mogła zachować takie uwagi dla siebie. Może zdrowa osoba by się tym w ogóle nie przejęła, ale z moją ówczesną samooceną strasznie mnie to dobiło, nic się nie odezwałam, no i teraz się boję. Boję się, że sytuacja się powtórzy, że znów będę OCENIANIA. Niby wiem, że muszę iść jak najszybciej do dentysty, ale ta sytuacja wywołała we mnie pewną traumę i boję się, czy jestem już na tyle silna, żeby powiedzieć "przyszłam do Pani na zabieg, a nie po ocenę, proszę się skupić na oczyszczaniu" albo "no cóż, wiem, że jest bardzo źle, ale niestety kawa i papierosy nie pomagają, trzeba je będzie odrzucić". Nie wiem, czy jestem już na tyle silna, żeby sobie z tym poradzić. Uśmiech jest dla mnie bardzo ważną rzeczą, do tej pory był moim atutem. Nie chcę żeby stał się moim ograniczeniem, teraz kiedy pozbywam się ograniczeń, które niszczą mi życie, które nie pozwalają mi być szczęśliwe i iść po swoje, nie mogę pozwolić żeby przez głupoty pojawiały się w moim życiu nowe ograniczenia.

Na dziś to tyle, musiałam się gdzieś "wygadać". Mam taką prośbę! Jeśli kiedyś przyjdzie Wam do głowy skrytykowanie kogoś to ugryźcie się w język. Po jednej osobie wszystko spłynie. Inna, będąca na takim etapie życia jak ja wtedy, weźmie sobie tą krytykę do serca tak bardzo jak ja te kometarze na temat zębów. Minęły może ze dwa lata, a mi to wciąż siedzi w głowie i powstrzymuje przed pójściem do dentysty! Mówmy dobrze, albo wcale, a świat będzie piękniejszy <3

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    6 września 2021, 20:44

    Przychylę sie do opinii-zmien gabinet. Ważne żeby czuć się komfortowo...ja bardzo długo szukałam dobrego dentysty, i obecnie w końcu jestem u kogoś u kogo się dobrze czuje i mam przekonanie co do profesjonalizmu. Co do kamienia-zdaniem dentystów to kwestia osobnicza jak szybko i w jakiej ilości się odkłada....jasne higiena pomaga ale nie bierz całej winy na siebie. Mój maz nie ma kamienia-a dba o zeby dużo , dużo słabiej niż ja. Natomiast warto o to zadbać (i to już)- jestem starsza o dyszke, i niestety zaniedbany kamień może mieć przykre konsekwencje. Ja akurat idę jutro na czyszczenie- u mnie umawiaja przy poprzednim na pół roku/rok do przodu i potem tylko dzwonią z przypomnieniem. I powiem tak-wiadomo entuzjazmem mnie ta sprawa nie napawa ale podchodzę na spokojnie, co prawda poprawiłam się w tym roku z nitkowaniem ale wiadomo zawsze można więcej robić ...w każdym razie -u dobrego dentysty idzie się może nie z radością ale bez stresu. Warto takiego poszukać

    • ide_po_lepsze

      ide_po_lepsze

      7 września 2021, 18:35

      Zmienię gabinet na pewno po Waszych komentarzach. Teraz już wiem, że babka nie miała prawa się tak zachować. Wtedy? Wtedy moja niska samoocena po tej wizycie osiągnęła poziom -100. Co do kamienia to prawda, bez bardzo krzywe zęby (dół) kamień zbiera się zdecydowanie szybciej i było tak zawsze. Ale w 2022 mam zamiar się za to zabrać i jak się uporam z tym co się dzieje teraz z moimi zębami to założę apartat - mam nadzieję, że to nie tylko poprawi mój uśmiech, ale też zmniejszy problem z kamieniem.

  • ognik1958

    ognik1958

    6 września 2021, 12:46

    Nie wiem czy jako facet w ogóle mam prawo się do ciebie zwracać jak na dzień dobry we wpisie piszesz w formie rzeńskiej ale nie chtam ja nie mam syresa jak dotąd i mogę zaryzykować nie znam cię bliżej i trudno doradzać by cię nie poranić ale dla mnie to czy ktoś muwi o zabiegu czy o wyglądzie jak to jest w cztery oczy to nie ma znaczenia mówi się by coś u petenta poprawić i wziąść za to kaskę i tak jest wszędzie by podbić nieco zapłatę i tym się nie przejmuj hmm może są gorsze rzeczy co cię wkórwiaja a dentysta to tylko.. temat zastępczy nie moja sprawa do przemyślenia przez ciebie a na razie cóż chudnij jaj potrzeba lub trzymaj linie powodzenia tomek

    • ide_po_lepsze

      ide_po_lepsze

      7 września 2021, 18:31

      Dzięki, faktycznie początek trochę dyskryminujący ;) No niestety przy bardzo niskiej samoocenie każdy taki komentarz uderza podwójnie. Można to przemilczeć albo powiedzieć w milszy sposób. A co do chudnięcia? Robię co mogę.

  • Sloverse

    Sloverse

    6 września 2021, 08:58

    Może i dopiero się uczę na HS ale jako kwalifikowana AS mogę Ci śmiało powiedzieć, że ta higienistka nie powinna się tak zachowywać, komentarze powinna zostawić dla siebie i tylko przeprowadzić higienizację + szkolenie z dbania o hig. jamy ustnej. Zmieć ją na inną bo ona się nie nadaje do pracy z ludźmi. Co do lęku przed dentystą - ja miałam dentofobię ale trafiłam na wspaniałego dentystę (prywatnie), poznałam znieczulenie komputerowe i od tej pory zero lęku czy stresu podczas wizyty, zmiany wypełnienia itd. No i poszłam na kierunek powiązany ze stomatologią :)

    • ide_po_lepsze

      ide_po_lepsze

      7 września 2021, 18:29

      Znaczy ja się kompletnie nie boję dentysty, wręcz przeciwnie. Boję się bycia OCENIANĄ. To mnie jedynie powstrzymuje przed wizytą, ale dobrze jest tu coś na vitalii wyskrobać, bo od razu można spojrzeć na daną sytuację obiektywnie, a nie tak jak ja - pod wpływem emocji.

  • milena82

    milena82

    5 września 2021, 19:31

    Zmień higienistkę. Szkoda życia, zębów i pieniędzy na taką mało empatycznego babsztyla.

    • ide_po_lepsze

      ide_po_lepsze

      7 września 2021, 18:24

      To chyba faktycznie najlepsza opcja, poszukam kogoś innego!