Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1. Menu- nie ma się czym chwalić, ale początki
zawsze są takie trudne i nieokiełznane


Wklejam moje menu dzisiejsze (czyt. wczorajsze) :P

Jest nad czym zapłakać, ale wierzę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej!

**********

Dzień 1 (2015-09-14)

Śniadanie godz. 08:30 (402.73 kcal)

Bułka grahamka 80 [g/ml] (203.2 kcal)
Cukier Trzcinowy nierafinowany Dry Demerara 15 [g/ml] (60 kcal)
Mleko Łaciate 3,2% 0,5 litra 80 [g/ml] (48 kcal)
Pomidor 27 [g/ml] (4.05 kcal)
Serek śmietankowy Łaciaty naturalny 18 [g/ml] (44.64 kcal)
Szynka dębowa 34 [g/ml] (42.84 kcal)

II Śniadanie godz. 11:10 (105.3

kcal)

Banan 117 [g/ml] (105.3 kcal)

Obiad godz. 14:00 (644 kcal)

Cukier Trzcinowy nierafinowany Dry Demerara 15 [g/ml] (60 kcal)
Mleko 3,2% 80 [g/ml] (53.6 kcal)
Pierogi z kaszą gryczaną 240 [g/ml] (446.4 kcal)
Sos pieczarkowy 200 [g/ml] (84 kcal)

Podwieczorek godz. 17:30 (115 kcal)

Jabłko 230 [g/ml] (115 kcal)

Kolacja godz. 22:00 (334.16 kcal)

Banan 120 [g/ml] (108 kcal)
Chleb pszenny 53 [g/ml] (126.14 kcal)
Cukier biały 14 [g/ml] (56 kcal)

Pomidor 10 [g/ml] (1.5 kcal)
Serek śmietankowy Łaciaty naturalny 8 [g/ml] (19.84 kcal)
Szynka dębowa 18 [g/ml] (22.68 kcal)


kcal: 1601,19
B: 42,12
W: 292,10
T: 28,27

  • BridgetJones52

    BridgetJones52

    30 września 2015, 11:53

    Na razie szału nie ma, menu takie sobie. No ale opanowanie poprawnego jedzenia to wielka sztuka. Na pewno z czasem uda Ci się dopracować jadłospis.

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      30 września 2015, 12:15

      Mam taką nadzieje :)

  • chocobum

    chocobum

    15 września 2015, 22:16

    u mnie od jutra będzie pierwszy, na razie wygrywa słaba wola :/ trzymam kciuki za Ciebie, będę tu zaglądać i dodaję do znajomych! :*

  • .missmurder.

    .missmurder.

    15 września 2015, 17:05

    Hej! To początek, więc potrzebujesz motywacji - ja wierzę, ze będzie coraz lepiej, bo nawyki żywieniowe wypracowuje się nie w dzień, ani dwa :) na wszystko potrzeba czasu, więc głowa do góry! Widzę, że pilnujesz się z kaloriami, to dobrze. Moim zdaniem jednak powinnaś jeść ich nieco więcej, choćby 1800 kcal/ dziennie. Może być czas, gdzie będzie trzeba uciąć kalorie, a trzeba mieć z czego. :) Masz też mało białka- przydałoby się drugie tyle. (min 1,2g/kg masy ciała przy redukcji). Łatwo je podbić filetem z piersi kurczaka na obiad (około 40-50g białka, zależnie od wielkości płata) lub/i serkiem wiejskim na kolacje kosztem części pieczywa (kolejne 15-20g). Masz też stanowczo za mało tłuszczu, stąd mogą wystąpić wahania nastroju i zaburzenie gospodarki hormonalnej. A dieta przecież ma być zdrowa :) pomyśl, co mogłabyś zmienić i małymi kroczkami to realizuj. Powodzenia :)

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      16 września 2015, 10:28

      Nic dodać..nic ująć! :-)

  • grubciaakasia

    grubciaakasia

    15 września 2015, 16:33

    spodziewałam się foteki :P ale wiem że nie masz czasu. menu fajne, tylko troszkę poszalałaś na obiad. Ale będzie lepiej :) pierwszy dzień za tobą

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      16 września 2015, 10:22

      Z dnia na dzień będzie lepiej...chociaż wczoraj też rewelacji nie bylo...czasu mało...skończy sie ladna pogoda to juz nie bedzie placu zabaw itp wiec bedzie i czas na fotki jedzonka.

  • EwaFit

    EwaFit

    15 września 2015, 07:13

    nie chce się wymądrzać, ale podniosłabym ilość kcal do 1800-1900kcal---jak schudniesz np. 10 kg, to bedziesz musiała zejść z ilością kcal zeby dalej chudnąć, a wtedy nie bedziesz miała z czego obcinać. No i wywaliłabym pieczywo z kolacji. W ogole wszystko białe, na brązowe trzeba zamienić. Wiem, że ciągnie Cie do czekolady--większość z nas tak ma....po 21 dniach bycia na diecie, powinno ci przejść. Potem , pozwól sobie na odstępstwa--zgodnie z zasadą 90/10----gdzie 10% to odstępstwa kontrolowane, dla zapewnienia zdrowia psyychicznego i harmoni w zyciu :)

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      15 września 2015, 08:21

      Oj nie wymądrzasz się...ja to wiem, ale no właśnie ale...był pierwszy dzień + nocka...wyszło byle jak ale z dnia na dzień bedzie coraz lepiej! Muszę miec troche czasu na wdrożenie i zaklimatyzowanie się :P P.S. Kazda wskazówka i rada jest dla mnie na wagę złota! :-*

  • angelisia69

    angelisia69

    15 września 2015, 06:44

    jak ci kiedys wspominalam wiele razy.Bialy cukier - OUT i zamiana chociazby na ksylitol.Zobacz ile kcal masz z samego cukru,w te miejsce moglabys nawet czekoladke zjesc.

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      15 września 2015, 08:18

      Wiem wiem...ale wierz mi ciężki dzień miałam jak ba powrót plus nocka w pracy... I ciężko było to ogarnąć :-(

    • angelisia69

      angelisia69

      15 września 2015, 08:28

      ale jakbys w szafce zamiast bialego miala ksylitol czy erytrol,to nawet na spiaco bys wybrala to co pod reka ;-)

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      15 września 2015, 12:08

      Ksylitol na mnie nie działa....to drugie pewnie tez by mnie nie zadowoliło :P pewnie zostanę niestety! przy brązowym...