Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiejszy pomiar wagi...

Tak, zatrzymanie wody w organizmie zależy od wielu czynników :) lepiej patrzeć na to jak wyglądamy w lustrze/czy luźniejsze się stają ubrania niż na wagę, chociaż ona też może być pewnego rodzaju celem, ale czy te cyferki uszczęśliwiają... nie wiem, bardziej cieszy mnie osobiście poczucie bycia fit, że mam mięśnie, że mogę długo biec bez zmęczenia, a nie cyferki :D

Zdaję sobie sprawę z tego, ze oczekujesz większego spadku, ale już Ci kiedyś pisałam, że przy wadze w normie nie będzie Ci tak gwałtownie waga spadała. Co innego gdybyś wazylam ponad 100 kg, wtedy na pewno zaobserwowalabys szybsza utratę kilogramów. Ciesz się tym co osiągnęłas. Masz już 2,5 kg mniej. Powoli ale do przodu.

Gratuluję :)Każdy spadek jest dobry . u mnie tez pomału idzie ale każdy - cieszy jak cholera;)

no może nie jest to jakieś spektakularne, ale ważne że leci w dół, a nie w górę lub stoi. ;) Może warto ograniczyć gluten, nie zupełnie odstawić bo to też nie zdrowe, ale mi pomogło. ;) chudnę około 1kg tygodniowo. :)

no coś ty jesteś jeszcze młoda !! nie łam się dasz radę ;) najważniejsze że chcesz najważniejsze że spada ;) zawsze to krok bliżej do upragnionego celu ;) miłego weekendu ;)

Kochana, spróbuj na jakis czas odstawic wegle, hmm nie wiem ze 3 tyg-msc zastap je warzywami itp.

ja tracę dokładnie w tym samym tempie - około 2 kg na miesiąc. za to bez wyrzeczeń i katowania się. do wakacji zdążę :)

Mi też tak spada,nie zalamuj się.powodzenia

2 na kilo na miesiac to 24 na rok, dobrze jest:)

Ważne, że jest spadek, małymi krokami, ale do celu:)

Zatrzymanie wody w organizmie (znam to...)

Kochana powoli osiągniesz swój cel, najważniejsze ze spada :)

ale spadek jest i to ważne.

Mam podobnie lub nawet gorzej, minus 0,2 kg w tydzień,masakra, też myślę, że i wiek, i te tysiąc prób wcześniej, organizm się broni jak może... trzymaj się:-) Musimy być dzielne! pozdrawiam

Dobrze jest ☺ ważne ze nie więcej tylko mniej ☺

Jest ok. Każda z nas chciałaby więcej;-)

Pomalutku ale do przodu,a to jest najważniejsze....sorry raczej do tyłu:p. Pozdrawiam:)

Dziewczyno ja mam 13 lat więcej i wierzę że schudne :-). W komentarzach napisałaś, że cel osiagniesz za pół roku...i dobrze ja w ciagu 8 miesięcy zdążyłam zgubić 13 kg i 6 kg przytyc i teraz 4 znowu zgubiłam. Nie popełniają moich błędów. Wolniej znaczy trwale :-)

A może wspomnisz też ile spadło centymetrów po tych 4 tygodniach ^.^ Nie te lata... ? Oj Staruszko... Dobrze jest! Będzie lepiej! *_* Dobrego weekendu. :-)

dobrze jest, u mnie też nie spada tak szałowo jak bym chciała. będzie lepiej, nie zrażaj sie!