Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kiedy nadejdzie "ten" moment?? Idzie, ale ciągle
jej nie widać...


Witajcie!

Jak w tytule....czekam i czekam...można powiedzieć z założonymi rękami...

chociaż nie do końca...

Rano pięknie, ładnie ...liczę kalorie, przygotowuję...a popołudnie pokusy dają górę, wieczór to już tragedia...

Ćwiczenia...tutaj siebie nie poznaję bo staram się min. 2 razy w tygodniu chodzić na siłownię, tutaj przyznaję sobie plus, bo daję z siebie dużo.

Dzisiaj 10 marca...pomiary zrobione, ważenie było ..następne 20 marca...zobaczymy...oby to był już "TEN" czas.

BMI: 28,73  

Idealna waga: 67,5 kg

10 marca 2016


waga
87,7

szyja
38,0

biceps
31,0

piersi
102,0

talia
86,0

brzuch
102,0

biodra
114,0

udo
67,0

łydka
40,0

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    12 marca 2016, 10:09

    Też tak mam rano i nawet do 16 godziny wszystko idzie dietetycznie a potem obżarstwo. Ale myślę że damy radę walczyć dalej . Czego ci życzę i sobie.

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      12 marca 2016, 12:44

      Musimy dać rade...bo wiosna za rogiem :-)

  • Vitalia713

    Vitalia713

    11 marca 2016, 09:39

    Dobrze to znam, niestety , ćwicz samozaparcie , powodzenia

  • roogirl

    roogirl

    10 marca 2016, 21:04

    Wieczory są najtrudniejsze. Mi pomaga obfita kolacja, polecam :)

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      11 marca 2016, 02:05

      Dawniej pomagały mi sałatki albo grejpfrut...wiem owoc, ale on działał na moje wieczorne pokusy :)

  • agulina30

    agulina30

    10 marca 2016, 20:18

    Jakbym czytała o sobie! Miałam tak samo przez kilkanaście miesięcy. Wreszcie wzięłam się za siebie i zrzuciłam już 10 kg. Więc do roboty! Trzymam kciuki!

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      11 marca 2016, 02:04

      Łooo gratuluję i tez mam cichą nadzieję, że zrzucę min 10kg do lata! Muszę!

  • jaworek90

    jaworek90

    10 marca 2016, 17:20

    Noooo!! Ale się cieszę na ten wpis! Jak K się zabierała do działania, to pisałam jej codziennie smska motywującego, Tobie też mogę!! :) :* hehe Wracaj! Do roboty!

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      11 marca 2016, 02:03

      Też się cieszę, bo to oznacza jakiś krok w dobrą stronę...mam nadzieję, że zostanę na dłużej. A smska poproszę,zawsze to motywacja, jeszcze jak od dobrej "duszyczki" to aż się bedzie chciało :*

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    10 marca 2016, 15:18

    spelnienia wymarzonej wagi:)

  • balbinka21

    balbinka21

    10 marca 2016, 12:54

    No hej w końcu jesteś :), tez trochę zawaliłam ale się nie poddaje i walczę dalej te wakacje muszą być moje :P. Wiec Kochana Ty też nie czekaj tylko bierz się do pracy to ostani dzwonek.

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      10 marca 2016, 13:59

      Masz rację! Oby starczyło nam sił do walki o lepsze jutro!

  • Irena2408

    Irena2408

    10 marca 2016, 12:07

    przyjdzie, przyjdzie, ja też czekam, i tez sie potykam czasami, wydaje i się ze robię wszystko ok a waga zamaist w dól , idzie w górę, hm chyba trzeba przeczekać spokojnie i robić swoje, powodzenia

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      10 marca 2016, 12:14

      Wszystko się zgadza, tylko u mnie to czekanie powinno poprzeć większe staranie, większa siła walki. Damy radę! najwyższa pora na nas ;)

  • spelnicmarzenie

    spelnicmarzenie

    10 marca 2016, 11:51

    ale tak dokładnie to na co czekasz? aż ktoś zapuka do drzwi i powie OD TERAZ??? Musisz sama sobie powiedzieć TAK WŁAŚNIE OD TEGO MOMENTU!!!!! Byłaś tak blisko mnie z wagą, a teraz o losie 20kg różnicy!!! Ważę mniej niż ty ustawiłaś wagę idealną, ale wiem że różnimy się wzrostem. Kochana bierz się do roboty!!!

    • Idealnawaga1

      Idealnawaga1

      10 marca 2016, 12:04

      Właśnie ciężko mi powiedzieć na co czekam, może na to aż ruszę swoje tłuste dupsko do działania, aż ktoś lub coś mnie pierdyknie tak porządnie w tą głupiutką głowę...zmarnowałam tyle czasu, taka okazję. Twój komentarz daje mi takiego kopa...już nadszedł ten czas!