Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
siódmy dzień czyli tydzień


Takiego dlugiego posta napisalam na tel i chciałam dodać zdjęcia i wszystko mi się skasowało wrrrrrr
Dzień zaliczam do udanych chociaż ostatnio coś z moim humorem nie tak.
Za  mną tydzień kontroli tego co jem zobaczymy czy na wadze bedą jakieś efekty, kusi mnie żeby się zważyć ale jestem przed @ i wiem że mogę być jeszcze cięższa więc nie wiem czy mam się jutro stresować:)
Znalazłam nową aplikację na tel do liczenia kalorii i prowadzenia dzienniczka i aktywności fizycznej narazię ją rozgryzam ale wydaję się fajna.
Śniadanie1,0040,853,72171 
 
Wieloziarnista Owsianka
1 ilość (157 g)
0,7721,793,3699 
 
Jabłko
1 średnie (7 cm średnicy) (około 3 na 450 g)
0,2319,060,3672 

Lunch15,5953,3818,85433 
 
13,510,8612,48178 
 
2,0852,526,37255 

Obiad4,6749,1114,03281 
 
Zupa Pieczarkowa
1 porcje (240 g)
3,9112,186,61109 
 
Makaron Pełnoziarnisty
1 ilość (140 g)
0,7636,937,42172 

Przekąski/ Inne2,0524,0510,20158 
  
1,5522,704,00122 
  


Zapomniałam że dałam sobie niezły wycisk na siłowni 
Miałam iśc na zajęcia Pump ale jak zobaczyłam 
przepełnioną salę to zrezygnowałam i poszłam sobie na bieżnie 
Biegłam 55 min spaliłam 650 kal na dystansie 8 mil nie wiem ile to km
no i jeszcze godzinka zajęć spiningu. ledwo doszłam do samochodu Dopiero wracają do mnie siły :)

0,501,356,2036
  • Leana

    Leana

    24 października 2013, 10:45

    Cudowna aktywność! Co do ważenia, poczekałabym do końca @. Don's stress! :*

  • lovecake33

    lovecake33

    24 października 2013, 07:58

    Świetna decyzja z tym ważeniem! Fajnie jesz. Powodzenia!

  • bigslomka

    bigslomka

    23 października 2013, 22:32

    Menu super, a wycisk rewelacja !!! 55 minut na bieżni - wielki szacun, super ! Mam nadzieję, że jutro o własnych siłach z łóżka wstaniesz, bo po tych 55 minutach mnie zakwasy by zabiły :-)

  • DorotaJ.

    DorotaJ.

    23 października 2013, 21:37

    to ładnie się wypociłaś :) gratuluje kondycji !:)