Jak widać, jest to mój pierwszy wpis i nie mam zielonego pojęcia co napisać.
Nigdy w życiu nie prowadziłam pamiętnika, jestem mało aktywna na facebook ale od jakiegoś czasu podglądam Vitalię i was tu obecne (i obecnych) i zapragnęłam mieć swój własny pamiętnik.
Wasze wpisy dodały mi otuch, gdy miałam doła i dopadało mnie obżarstwo bo zawsze myślałam, że jest tylko jeden taki beznadziejny przypadek na tej ziemi...ja. Ale niestety (albo może i stety), nie jestem sama.
Niedawno miałam swoje urodziny i jak zawsze, powiedziałam sobie, że w tym roku mi się uda, że schudnę. Tylko, że odkąd pamiętam tak sobie obiecuje i nic z tego nie wychodzi.
Może za pomocą Vitali i was mi się uda.
Tak naprawdę, to od zawsze byłam gruba. Nie pamiętam dokładnie kiedy przekroczyłam wagę 65 kilo, ale na pewno było to w szkole podstawowej. Chyba tak około 15 roku życia osiągnęłam 85 kilo i mama zaciągnęła mnie do dietetyka. Ojejku, jak ja się strasznie wstydziłam, ale dziękuję ci mamo, bo dopiero wtedy zrozumiałam jak strasznie jestem gruba. To znaczy wiedziałam o tym, ale odpychałam tą myśl jak najdalej i nie chciałam spojrzeć prawdzie w oczy. Wydaje mi się, że był to taki mechanizm samoobronny, ponieważ jak tylko myślałam jak strasznie wyglądam to podłapywałam doła. A co jest najlepszym lekarstwem na doła dla Iisi...jedzonko. Więc chyba starałam się uniknąć tego błędnego koła.
Była to moja najwyższa waga w życiu. Najniższa jaką pamiętam to 68 kilo.
Na dzień dzisiejszy ważę 71,5 kilo i strasznie, ale to strasznie chciałabym zejść poniżej siedemdziesiątki. Ale w moich marzeniach jestem lekka jak piórko i ważę 65 kilo (wiem, że dla wielu z was to dużo za dużo, ale ja będę mega szczęśliwa).
Jak wam się udało schudnąć?
Macie jakieś rady dla mnie?
Potrzebuję inspiracji!!!
Xxx
Iisia
iisia
29 sierpnia 2013, 20:16Dziękuje za polecone ćwiczenia. Invisible2 gdyby to było takie proste ;-)
Pantera05
29 sierpnia 2013, 18:27Na początku musisz mieć punkt zaczepienia silną motywacje, która wręcz cię rozpali do walki . Ja polecam ćwiczenia Mel B i Tiffany Rothe . A więcej w moim pamiętniku Pozdrawiam i trzymam za ciebie mocno kciuki ;)
Invisible2
29 sierpnia 2013, 18:25Wiedz, ze nie tylko Twoje problemy z nadwaga siegaja podstawowki... wiesz, ja nie uwazam sie za jakas specjalistke, ale polecam Ci ograniczyc jedzenie (5 posilkow dziennie) i ruch min. 5 razy w tygodniu. Powodzenia!