kolejny dzień zaliczony pozytywnie . W pracy było dość mecząco,sporo pracy po weekendzie, ale to normalka,wkoncu sklep sam sie niezatowarowuje
, a przy okazji troszke kalorii spalone. Dziś musiałam wysłać pierwszy raport do lekarza co zjadłam. Musze wiekszą uwage zaczać zwracać na ilość weglowodanów do białek.Musze odwrócić proporcje a będzie dobrze.
89justyneczka89
13 grudnia 2010, 23:22fajnie żer korzystasz z porad lekarza, fakt takie wysyłanie czy też wypisywanie tego co się zjadło komuś bądz publicznie motywuję:P ja dlatego moje menu umieszczam w pamiętniku vitali :)