Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27-XII ---- 1 dzień siłowni


Jestem ap. Od 7.30-17.30 w pracy, dostawa,bieganina po sklepie , potem od 17.30 do 19.50 silownia .Byłam pierwszy raz,podobało mi sie,jednak wiecej nie pójde na rowerki z cardioo, boli strasznie tyłek od siodełka........  Wole orbitrek i bieżnie w to miejsce. Jutro nie wiem na co sie skusze z cwiczeń,zalezy jak bede sie czuła. Napewno chce iść na saune. Nie wiem tylko czy na suchą czy na parową.
Jedzonko - dietka białkowa, i oczywiście zero tłuszczu 
Zmykam spać, do juterka
  • grubcia1980

    grubcia1980

    27 grudnia 2010, 22:56

    przy regularnej jeździe na rowerku tyłek przestanie boleć ;) Mnie też na początku bolał a potem było już ok ;)