Rano strasznie bolał mnie brzuch, jakos dziwnie pełno gazów, brzuch jak balon.Nie wiem czemu , czy żle oddychałam na ćwiczeniach , czy jakis inny problem . Ciągle mi sie bekało.... Ach. Brałam pod uwage że jak będe sie tak dalej żle czuła to nie pójde na dzis na siłownie. Naszczeście po południu było juz lepiej. I zaliczyłam zajecia ABT , potem bierznia 20 min, brzuszki, orbitek, stepper, brzuszki i do domku. Łacznie 2 h. Bardzo podoba mi sie. I dodatkowy plu ze mam bardzo blisko z pracy do siłowni, niestety do domku juz nie....
A jutro moze sauna?.... zobaczymy jak bede sie czuła po dzisiejszych zmaganiach........
jolanda80
29 grudnia 2010, 01:57wiesz ile to kcal spalonych...super... kolejny krok do przodu....damy rade:)