Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekendowo, sloneczkowo... zdjęcia;)


Hejo

Jak ja Kocham takie dni jak dziś 
Słoneczna niedziela bez żadnych stresów...
tyllko relax;D

Misiek własnie śpi bo wczoraj mieliśmy gości i poszliśmy do łóżka dopiero o 5 rano
Wstaliśmy coś po 10.00 ale ja w sumie nie jestem zbyt zmęczona.
Nie lubię tracić dnia i spać w dzień,
 wogole w tak piękny dzień jak ten;)

Po południu byliśmy na spacerku z Miśkiem;


Na wadze juz kilka dni mimo @ 67;) 
Czyli  spadło 0,4 kg;)
Podoba mi się to choć to niewiele ale to znak ze wracam na dobre tory bo od kiedy wróciłam z Polski jakoś nie mogłam się zebrać, 
ostatnie dni już całkiem dobrze mi szlo;)
Chociaż wczoraj było winko ale od czasu do czasu nie zaszkodzi

A teraz uciekam obudzić Miska, obejrzymy ugotowanych, zrobimy kawusie i misiek zabierze się pewnie za 3 bita a ja za dietetyczny sernik;)


Udanego wieczorku;)
Buuuzia;*




  • grgr83

    grgr83

    22 kwietnia 2013, 14:08

    No serniczek na pewno pycha. Gratuluję spadeczku boczków, faktycznie po tych ćwiczeniach ma się zakwasy. Ja je zrobiłam w zeszłą ndz i potem do wt czułam boczki. Jak tylko będę mogła ćwiczyć to ostro biorę się za moje boczki hihi

  • laauraa

    laauraa

    22 kwietnia 2013, 06:50

    ładnie tam u Ciebie!

  • mona26r1

    mona26r1

    21 kwietnia 2013, 20:56

    Piękne widoki i piękna pani :)

  • justyna1312

    justyna1312

    21 kwietnia 2013, 18:36

    Tobie także udanego wieczorku ;) ach Ci nasi faceci co oni mają z tym spaniem mi też szkoda dnia ;)