Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
późnym wieczorem....


Niestety dopiero teraz znalazłam chwile dla siebie i dla Vitalii. Dzień obfitował w różne obowiązki ale udało mi się nadrobić zaległości w sprzątaniu i moim szczególnym obiektem zainteresowania padł salon.....co ja się tam nawymiatałam zalegającego kurzu.... nie sposób wprost opisać. Umyłam też szkło i nabłyszczyłam meble.....okna zostawiam na połowe grudnia, żeby było czyściej na święta....

Zosia w niedzielę pracowała pół dnia nad kartkami świątecznymi, które będą sprzedawane na szkolnym kiermaszu....dostała za nie pochwałę od Pani

A potem jeszcze miała siłę aby pomóc mamie piec pierwsza partie ciasteczek na święta....Mimo, że staram się żyć dietkowo, to nie odpuściłam tego pieczenia, bo to taka nasza tradycja od lat wielu.....

Poczęstujcie się dziewczęta, chociaż wirtualnie!!! Zapraszam serdecznie!!!.
Nadal nie ćwiczę, bo jeszcze mam resztki @, ale od jutra nie ma żartów i włażę na bieżnię.
Dziś pierwszy raz zastosowałam dietę Dukana i jetem ciekawa jak mi pójdzie i jak długo wytrwam....jak coś będzie nie tak to obiecałam sobie, ze ją natychmiast przerwę...chodzi mi oczywiście o samopoczucie.

Czuję się dzisiaj podle, fizycznie i psychicznie....pierwszy powód to niemożebny ból żołądka po wypiciu gorącego kubka Knorra. Chyba mi oczadział już całkiem mózg....jak stara tak głupia.... od kilku lat nie stosuję żadnych trucizn, tylko zioła...a tu taka wpadka...i muszę zapłacić niestety za swoją głupotę... ale żeby aż tak???????
Drugi powód to zachowanie mojej Zosi... i tutaj przeżyłam szok... cudne, grzeczne  na codzień dziecko po raz pierwszy od niepamiętnych czasów przypyskowało i to nie mnie tylko tacie.....no to dostała klapsa....tak zaniemówiła i łzy pojawiły się w oczach natychmiast....ale nie tylko w jej bo w moich również. Rozżalenie trwało krótko bo poszła szybko spać, a mnie boli to do teraz.
Myślę sobie, że na długo zapamięta tego klapsa bo dostała go po 6-ciu latach od poprzedniego a mąż dołożył jej jeszcze szlaban na jutro na komputer.

DOBRANOC LASECZKI.... TĘCZOWYCH SNÓW!!!!!





















  • Karampuk

    Karampuk

    28 listopada 2012, 11:23

    widzę ze córcię masz wszechstronnie uzdolnioną

  • rorac

    rorac

    28 listopada 2012, 08:56

    Ciasteczka wyglądają pysznie.Ja na razie pierniczki tylko zrobiłam.

  • monika19722

    monika19722

    28 listopada 2012, 07:58

    Przepyszne te ciasteczka,a co o diety jeżeli można dodać coś od siebie to pilnuj żeby pić jak najwięcej wody. Minimum 1,5l dziennie, przy dukanie to bardzo ważne. Pozdrawiam cieplutko :0)

  • marii1955

    marii1955

    27 listopada 2012, 23:41

    Piękne te kartki - uzdolnioną masz córunię . Co do karania dzieci - wiesz - nie jestem przeciwko klapsowi - nieraz naprawdę się im należy ... nie popieram też " bezstresowego " wychowania . To co wyprawiają dzieci z rodzicami to jest naprawdę porażka . Nie wiem czy rodzice tego nie widzą czy jak ? W miejscach publicznych są takie rozbrykane i hałaśliwe , że przesada ... robią co chcą . Jak to widzę , to chętnie rodzicom dałabym klapsa ... takiego na opamiętanie ... Ale jest to temat ... rzeka ... Jejku jakie te ciasteczka są mniamuśne . Utrzymają się do Świąt ? Gorąco pozdrawiam - kolorowych snów :)))

  • Wisienkawlikierze

    Wisienkawlikierze

    27 listopada 2012, 23:16

    Ślicznie Twoja córcia te kartki wykonała! Ciasteczka wyglądają smakowicie, lepiej dla mnie, że tylko wirtualnie mogę się poczęstować:) Jestem przeciwna wszelkim klapsom, choć przyznaję, że czasem dzieci rzeczywiście przeginają... Może wystarczyłby sam szlaban na kompa? Ilonko, dziękuję za wsparcie i dodawanie mi otuchy, muszę przezwyciężyć w sobie lenia i ostro się za to dietkowanie zabrać znowu! Pozdrawiam i buziaki zostawiam:***

  • Jogata

    Jogata

    27 listopada 2012, 23:06

    Super kartki! i pyszne ciasteczka

  • agnes315

    agnes315

    27 listopada 2012, 22:40

    Wszystko eszcze przed Tobą, nie przejmuj się tak bardzo, ale klapsa nie popieram, mnie rodzice bili za byle co i do dziś mam traumę z tego powodu. Dobrej nocki :) Buźka

  • renianh

    renianh

    27 listopada 2012, 22:31

    Takimi nietuczącymi to z przyjemnością sie poczęstuję .Ale Ty pracowita jesteś .

  • Shasha

    Shasha

    27 listopada 2012, 22:21

    matko ale świetne!!:)

  • Cailina

    Cailina

    27 listopada 2012, 22:14

    zjadlabym!

  • calineczkazbajki

    calineczkazbajki

    27 listopada 2012, 22:11

    ciasteczka wyglądają cudnie ,,, a klaps to wiesz , mężowi sie nalezy i to na gołą :D

  • ulka28l

    ulka28l

    27 listopada 2012, 22:08

    podaj przepis na te ciasteczka :)